Typ recenzji: oficjalna PWN
Recenzent: Asia Czytasia (Joanna M.)

Czy ktoś z was zjadł na śniadanie jajecznicę, a może omlet? Na pewno było pyszne. Czy przyjrzeliście się bliżej produktom, z których powstał wasz posiłek? Chociażby takie jajko. Na pierwszy rzut oka wydaje się delikatne i niepozorne, jednak, kiedy zbadamy je dokładniej, okazuje się, że ma wiele ciekawych właściwości.

Zawartość
W książce znajdziemy 10 prostych doświadczeń, dzięki którym ”poznamy się” bliżej z jajkiem i w praktyce zaobserwujemy zjawiska chemiczne oraz fizyczne, np. prawo Archimedesa, porowatość. Przygoda rozpoczyna się od dokładnej obserwacji jajka i poznaniu jego budowy. W kolejnych eksperymentach wystawimy je na prawdziwą próbę siły. Będziemy sprawdzać, jaki ciężar jest w stanie unieść. Spróbujemy rozpuścić jego skorupkę. Postaramy się określić jego wiek. A nawet zaprosimy je do tańca. Na koniec przygotujemy sobie coś smacznego.

Wygląd
Wydawnictwo Harperkids oddaje w nasze ręce kolorową publikację w twardej oprawie o wymiarach 20,5 x 23 cm. Od razu napiszę, że wizualnie robi naprawdę dobre wrażenie. Jest kolorowo i wesoło. Na stronach spotkamy pełno ciekawskich dzieci, a jajka poddawane eksperymentom mają dorysowane śmieszne buzie.

Dla kogo?
Zaproponowane doświadczenia można zrobić w domowych warunkach. Myślę, że już dwu-trzylatek może obserwować, jak jajko wypuszcza bąbelki, czy kręcić nim na stole. Wszystko zależy od uwagi i umiejętności koncentracji dziecka. Inną kwestią jest, ile z tego zrozumie. To bardzo trudno ocenić. Co mogę stwierdzić, to, że wnioski spisano przystępnym językiem. Są to elementy fizyki i chemii, więc pewne specjalistyczne słowa się znajdą, ale ich zrozumienie nie powinno sprawić trudności, w końcu robimy eksperyment, który w praktyce pokazuje nam, co to znaczy. Myślę, że dzieci około wieku wczesnoszkolnego będą mogły w 100 % skorzystać z tego, co oferuje ta publikacja. Oczywiście, nikt nie broni i starszym pobawić się w naukowców, do czego serdecznie zachęcam.

Podsumowanie
Nasz dom jest niczym laboratorium. Otaczają nas przedmioty, z którymi możemy robić interesujące rzeczy. Cykl „Przygody z nauką” możemy potraktować jako drogowskaz, który pokazuje nam, gdzie i jak znaleźć coś fajnego. Pozwala nam odkrywać niezwykłe właściwości zwykłych rzeczy. „Jajko” to już trzecia publikacja z tego cyklu, którą miałam okazję „testować” z moja trzylatką. Zabawa jest przednia.

Ocena recenzenta: 5/6