Choć fanką kryminałów nazwać mnie nie można, po ten sięgnęłam bez oporów - w końcu akcja rozgrywa się na Śląsku, na którym spędziłam kawałek swojego życia. Całkiem ciekawy debiut autorki. Choć osobiście uważam, że historia była nieco zagmatwana i do tej pory nie do końca wiem, kto zabił. Ale może to po prostu moje nieobeznanie z gatunkiem sprawiło, że nie ogarnęłam, kto komu w czym pomagał i jakie istniały powinowactwa między bohaterami. Tak czy owak - książka podobała mi się i chętnie sięgnę po kolejną książkę pani Podstawnej, jeśli zechce nadal wydawać.

Moja ocena to 4,5/6.

Opinia udostępniona również na innych stronach internetowych.