Dodany: 07.12.2020 14:46|Autor:

nota wydawcy


Macierzyństwo, tacierzyństwo – nawet jeśli przeżywamy te stany nie pierwszy raz – to zawsze wyprawa w nieznane.

Bo narodziny malucha (czasem dwójki jednocześnie!) mogą być jak trzęsienie Ziemi, po którym zastajemy zupełnie nowy układ sił. Małe istoty znienacka zaczynają nas porażać mądrością, sprytem i wyobraźnią. A ta rozwija skrzydła tak szeroko, że świat i literatura schodzą się w jedno, prawda i fikcja są już nie do odróżnienia.

Bohaterami tej przezabawnej, nieco magicznej, ale przede wszystkim pełnej czułości historii są bracia bliźniacy, którzy jak tylko wyskakują z brzucha mamy, przebojem wkraczają w świat, nie szczędząc przy tym nieco pogubionych dorosłych.


"Ta książka to prezent dla moich synów: Romana i Emila. A tak naprawdę to oni są największym prezentem, jaki Julia i ja dostaliśmy od życia".

Mikołaj Łoziński


"– Jak to było, kiedy się urodziłam? – zapytała moja córka. Zamyślony patrzyłem na czarną kreskę na środku twarzy rysowanego noworodka i przypomniałem sobie moment, kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy (po tym, jak z cichym chlupnięciem pojawiła się na świecie), kiedy wydała z siebie pierwszy krzyk, kiedy po raz pierwszy wziąłem ją na ręce (choć dziś podnieść ją to niełatwe zadanie). Ile razy jeszcze przyjdzie o coś mnie zapytać?
Zmiąłem pomazaną kartkę i wyrzuciłem do kosza. Posadziłem ją na kolanach i zacząłem opowieść:
– Mama wyszła spod prysznica i powiedziała: »To chyba już...« "

Janek Koza


[Format, 2020]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 38
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: