Dodany: 03.12.2020 06:34|Autor: Meszuge

Życie w niebie, życie w piekle


Tytuł i podtytuł w zasadzie precyzują, o czym jest książka, czego dotyczy. Nie całkiem pasuje mi określenie „spowiedź”, bo sugeruje wyznawanie jakichś głęboko skrywanych tajemnic. Agnessa Mironowa po prostu opowiada o swoim życiu, o latach spędzonych w dostatku u boku męża enkawudzisty i dalszych – w łagrze (obozie pracy). Nie sprawia wrażenia, żeby miała się czego wstydzić, coś ukrywać.

Wspomnienia Agnessy Mironowej czasem przerywane są „spojrzeniem z zewnątrz”, to jest komentarzem Miry Jakowienko lub wspomnieniem o tamtym życiu i czasach innej osoby, na przykład przybranej córki, Agulii.

Mira Jakowienko, która słuchała opowiadań/wspomnień Agnessy, wykonała tytaniczną pracę, bo sprawdzała wszystko to, co jeszcze sprawdzić się dało – w książce są setki przypisów, może nawet ponad tysiąc, dopowiadające, poszerzające wiedzę, wreszcie potwierdzające fakty opowiedziane przez Agnessę. Bardzo rzadko Jakowienko koryguje cokolwiek, stwierdzając, że albo Agnessa coś źle zapamiętała, albo wprowadzono ją w błąd.

Wartościowa pozycja dla każdego, kogo interesuje prawda o czasach stalinowskiego terroru, o życiu rodzin prominentnych funkcjonariuszy NKWD, o życiu w sowieckich łagrach i o tym, jak wtedy bardzo łatwo jedno zmieniało się w drugie.

Na końcu książki znaleźć można krótki esej Iriny Szerbakowej „Na huśtawce losu”. Jest on właściwie podsumowaniem całej tej historii, czyli życia i losów Agnessy Mironowej. To coś w rodzaju analizy i streszczenia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 443
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: