Dodany: 24.08.2020 19:11|Autor: Jusztuczka

Medycyna w XIX wieku


Ałbena Grabowska należy do grona moich ulubionych pisarek. Dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że wychodzi jej kolejna książka. Tym razem nieco inna niż wszystkie, bo w tematach medycznych. Dzięki niej odkryłam również, że sama autorka posiada takowe wykształcenie.

"Uczniowie Hippokratesa" to nowa seria, którą rozpoczyna tom "Doktor Bogumił". Opowiada ona o losach Bogumiła Korzyńskiego, lekarza w XIX-wiecznej Polsce, który starał się o asystenturę u znanego doktora Tyczyńskiego. Ale to nie wszystko. W tej książce znajdziemy również ciekawe wstawki pomiędzy rozdziałami, ukazujące urywki z życia prawdziwych lekarzy żyjących w XIX wieku, którzy w sposób szczególny przyczynili się rozwojowi medycyny. Ta ponad 500-stronicowa powieść to nie są tylko suche fakty, bez akcji, napisane w zgodzie z ówczesną etykietą. To znacznie więcej. Ciekawi bohaterowie, czego przykładem jest żona Bogumiła, która z jednej strony jest skromną osobą, z drugiej jednak posiada intrygujący temperament i charyzmę, albo jego szwagierka, która żałuje, że urodziła się kobietą i pała ogromną miłością do medycyny, czy też przysparzajacy problemów brat z przeszłością ciągnącą się za nim i nie dającą mu spokojnie żyć. . To doskonale ukazane warunki panujące w szpitalach, wszechobecny fetor, bałagan, brud, w którym leżeli ludzie. To walka z gorączką połogową, która nie wiadomo skąd się brała. To lekarze głodni wiedzy, szukający nowatorskich rozwiązań, walczący ze starym myśleniem, przekonaniami i zabobonami. To i jeszcze więcej na tle Polski pod zaborami, kiedy wyjazd z Krakowa do Warszawy wiązał się z wieloma formalnościami, gdyż te dwa niezwykle ważne dla narodu miasta znajdowały się pod różną jurysdykcją.

Dało się odczuć, że to aż 500 stron, ale nie dlatego, że powieść była nudna, a dlatego, że obejmowała trudne tematy, wymagające przemyślenia, chwilowego spokoju, oderwania się. Polecam Wam tę książkę, która jest nie tylko świetną rozrywką, ale również ogromem wiedzy. Niskie ukłony dla autorki, która tak świetnie ujęła tamte czasy i przelała ówczesną rzeczywistość na papier.

Recenzja ukazała się na moim instagramie oraz na innych portalach książkowych.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 283
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: