Dodany: 17.08.2020 12:23|Autor:
nota wydawcy
"Zjawiło się dwóch ludzi. Jeden szedł do Bastylii, drugi od strony Jardin des Plantes. Wyższy, w płóciennym ubraniu, kroczył w kapeluszu zsuniętym w tył, w rozpiętej kamizelce, trzymając krawat w ręku. Mniejszy, ginący w tabaczkowym surducie, schylał głowę pod kaszkietem o spiczastym daszku. Doszedłszy do połowy bulwaru siedli jednocześnie na tej samej ławce. Żeby otrzeć pot z czoła, zdjęli nakrycia głowy i każdy położył swoje obok siebie; wtedy mały człowiek dostrzegł napisane w kapeluszu sąsiada: »Bouvard«; a ten z łatwością wyczytał w kaszkiecie jegomościa w surducie słowo: »Pécuchet«".
fragment powieści
"Można powiedzieć, że umarł na literaturę: "Bouvard i Pécuchet", ostatnia powieść, zabiła go; tylko, że Flaubert, jako natura silna, pozwolił się zabić na ostatniej stronie. My wszyscy, jak jesteśmy, nie mamy jego budowy. Najlepsi z nas umrą może także z literatury, ale na wolnym ogniu".
Antoni Sygietyński, za: Paweł Alexis, "Ze wspomnień o Gustawie Flaubert"
[Sic!, 2012]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.