Dodany: 24.05.2020 09:18|Autor: wioletreaderbooks

Książki i okolice> Pisarze> Siepielska Agnieszka

Antonio


Mężczyzna, który sieje postrach, zabijając z zimną krwią i kobieta, odważna, pyskata, która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Co z tego powstanie? Mieszanka wybuchowa do potęgi entej.

"Nie żeby wcześniej był wielkim przyjacielem ludności, ale teraz stoi przede mną bezwzględny morderca, człowiek, który bez wahania mógłby wybić wszystkich obecnych tu ludzi."

Kobieta skrzywdzona przez mężczyznę ma dwa wyjścia - płakać w poduszkę lub zemścić się i dać mu o sobie zapamiętać.

Alyssa wybiera drugą opcję - zemstę i to srogą, bo gdy widzi swojego byłego w wypasionym aucie podejmuje decyzję szybciej i zdoła pomyśleć. Wiadomo dla mężczyzny jest najważniejsze jego auto. Jeżeli trochę jej uszkodzi, nic się przecież nie stanie, on uszkodził jej serce. To wystarczająca zemsta.

Jednak co gdy zajdzie pomyłka, co gdy auto nie jest jej byłego tylko człowieka bardzo niebezpiecznego, który tak łatwo nie odpuszcza? Co gdy Alyssa będzie musiała spłacić dług nie mając innego wyjścia ? Antonio tak łatwo nie odpuszcza, gdy ktoś wejdzie mu w drogę. Szczególnie gdy chodzi o rudą, temperamentną kobietę, która wkradła się do tego otoczonego przez solidny mur serca.

"To nie ja. Nie dopuszczam ludzi zbyt blisko, jednak ona jako jedyna przebiła się przez wszystkie mury, jakie wokół siebie zbudowałem."

Pomimo tego, że rodzi się w nim uczucie, wypiera się tego, nie chce go, choć także nie chce żeby ktoś dotykał i jego własność.

"Ona była moja, choćby na chwilę, zanim ostatecznie mnie znienawidzi."

Alyssa nie ma wyjścia musi się poddać i dostosować do wymogów Antonia, jednak ona nie jest uległą owieczką i będzie walczyć. Ale gdy rozum karze walczyć, a serce zaczyna być mocniej bić, chce czegoś więcej ? Z zimnokrwistym mężczyzną, który przeszedł piekło nie jest to łatwe i nie ma co spodziewać się białego płotka i psa. Alyssa będzie musiała zdecydować czy zostać, czy zostawić go na zawsze.

"-Od początku było wiadomo, że nie będzie między nami szczęśliwego zakończenia, nie tak miało być."

Postać Alyssy jest bardzo podobna do Viviany, która także zniesie wiele albo i jeszcze więcej. Jednak Rhys i Antonio to dwa różne światy.

Autorka wykreowała dwa różne charaktery, Rhys był troskliwy, okazywał uczucia, wręcz je ogłaszał całemu światu. Antonio pomimo tego, że był mężczyzna stanowczym krył to co czuje, nie manifestował uczuć na prawo i lewo. Jest mężczyzną z krwi i kości, który zabija szybciej niż mrugnie okiem, zdecydowanie nie jest typowym misiakiem.

Oczywiście, co bardzo mi się podobało powracamy do znanych już postaci z pierwszej części, ale i poznajemy nowe. Ulubiona przez większość Helen, także się pojawi. Parę rozdziałów jest napisanych z ich perspektywy, co było zabiegiem, który bardzo mi się podobał. Mogłabym nie odrywać się od tej książki i jedynie co stanęło mi na drodze to koniec książki, koniec kartek, ale nie koniec historii.
Akcja jak przystało na mafijne klimaty owiana jest zabijaniem, tajemnicami, zemstą i miłością, która i tu znajdzie swoje miejsce. W złym świecie pełnym przemocy, zaskakujących powrotów i walki o przetrwanie.

Pewnie chcecie porównania - Rhys czy Antonio. Tego nie jestem w stanie porównać, ponieważ to dwie różne historie, dwie różne osobowości. Akcja toczy się zupełnie inaczej, z innym pomysłem i kreacją bohaterów. Uważam, że i jedna i druga część jest wspaniała. Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejne książki Autorki.

Oczywiście, bezsprzecznie, bez wahania najwyższą nota w stosowanej przez Was skali.
Wyświetleń: 294
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: