„Osaczona” to genialny debiut autorki piszącej pod pseudonimem Pola Roxa. Co najciekawsze, historia w pewnej mierze jest oparta na faktach! Czytaliście? Znacie? Jeżeli nie to zdecydowanie Wam polecam!

Życie Karoliny zostaje nagle obrócone o 180 stopni. Dziewczyna pracuje w warszawskiej korporacji; ma męża, z którym od pewnego czasu jej się nie układa. Ich małżeństwo jest totalną fikcją i z całą pewnością nie wygląda tak jak powinno. Samo życie również rzuca jej kłody pod nogi. Jej pozostawiający wiele do życzenia znajomi z pracy oraz wiecznie czepiająca się matka negatywnie wpływają na jej samopoczucie. Ostatecznie pewne wydarzenie kompletnie załamuje Karolinę. Życie po raz kolejny wymierza jej siarczysty policzek. Ale, jak to się mówi, po każdym deszczu wychodzi słońce. Karolina poznaje tajemniczego Waldka. Waldek jest szarmancki, przystojny i niezwykle pociągający. Mężczyzna jest iskierką nadziei dla Karoliny, która nagle zmienia się nie do poznania: z cichej, szarej myszki, która wszystkim się podporządkowuje, przeistacza się w energiczną i otwartą kobietę. Pomiędzy nią a Waldkiem wybucha gorący romans.

Powieść zapowiadająca się początkowo na czysty, gorący erotyk okazuje się fenomenalnym połączeniem wielu gatunków literackich. Rozbudowany wątek fabularny przeplata się z elementami kryminału i sensacji. Sięgając po „Osaczoną” kompletnie się tego nie spodziewałam. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło! Informacja, że część fabuły oparta jest na faktach, dodaje realizmu i poczucia, że dzieje się to tuż obok czytelnika. Pola Roxa stworzyła wspaniałe, barwne postacie oraz niezwykłe zwroty akcji i gorące, pikantne wątki. Całość trzyma w napięciu, a czytelnik biegnie przez kolejne strony, przez co czyta się ją w jeden wieczór.