Dodany: 11.03.2020 09:37|Autor: Renax

Odczarowanie człowieka i pisarza


Książka była dobrą lekturą, choć musiałam ją czytać z przerwami. Ale takie są właśnie biografie z serii "Fortuna i Fatum": dokładne, rzeczowe, ukazujące ludzi kultury z wielu perspektyw. Ta dotyczy Igora Newerlego, który jest moim ukochanym pisarzem. Jego proza nie jest łatwa i szybka, ale piękna i urzekająca. Tymi książkami człowiek się delektuje. Życiorys też miał on ciekawy i trudny. Musiał pokonywać bariery. Szacunek wzbudza to, że pomimo tylu przeciwności w późniejszym wieku wydobył swój talent i został wspaniałym polskim pisarzem.
Autor w sumie nie snuje chronologicznej biografii, ale czyni coś, co zrobiła Anna Król w "Rzeczach", opowiadając o Iwaszkiewiczu: w poszczególnych rozdziałach prezentuje różne aspekty życia Newerlego z różnych okresów jego życia od dzieciństwa do starości. Wynika z tego kilka faktów i prawd o nim, o Newerlym.

Po pierwsze, w swoich utworach pokazywał swoje życie, ale nie wprost. Trzeba te fragmenty składać ze sobą i porównywać. W książce tę próbę uczyniono.
Po drugie, człowiek ten przeszedł długą drogę językowo, narodowościowo, historycznie. I trzeba przyznać, że pozostał w tej uczcie bogów sobą. Książka pokazuje, że choć Newerly był świadkiem klęsk ideologii, to na pewno nauczył się dobrze oceniać ludzi i otaczać się ludźmi wartościowymi. I pozostał człowiekiem szlachetnym i uczciwym.
Po trzecie, to człowiek wielu talentów, często ze sobą sprzecznych, które jakoś w życiu wiązał ze sobą i wykorzystywał w pracy, a potem w książkach.
Po czwarte, na podkreślenie zasługuje wytrwałość i hart ducha jego jako człowieka. To taki człowiek z żelaza dwudziestego wieku. Tyle przeszedł i wytrwał, gdy inni się poddali.
Moim zdaniem to bardzo nietuzinkowa postać i dobrze, że ją nam przypomniano, bo taka postawa trzymania się prawdy, wytrwałości i oczekiwania na swój czas, żeby nie pogrzebać swoich zdolności i choćby mając 80 lat napisać powieść, zasługuje na podziw. A żeby będąc inwalidą bez nogi, skutecznie uciec czekistom, potem przejść przez obozy koncentracyjne i przeżyć - to było osiągnięcie, to musiał być człowiek niesamowity. Tak jak i jego książki. A ludzie, z którymi się spotykał? Same postacie ważne dla Polski, indywidualności. Musiał mieć znakomite wyczucie i znajomość natury ludzkiej.
Po piąte, to już drobiazg, ale bardzo ważny. Autor pokazuje fakty z życia i opis w jego książkach. Widać jak bardzo ten język, opisy były literaturą! To jest właśnie cecha prawdziwego pisarza, że tworzy literaturę. Coś immanentnego, pięknego same w sobie.

Warto tę biografię przeczytać.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 323
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: