Niezwykle śmiały projekt wydawnictwa Egmont. Śmiały, bo w roku 2000, gdy ukazała się ta antologia, reanimacja polskiego rynku komiksowego ciągle trwała. Tymczasem oto pojawia się "Komiks" - ponad 150 stron dobrego papieru, twarda oprawa i... cena prawie 40-stu złotych. Jak się okazało, cena nie odstraszyła. Antologia znalazła nabywców, a gdy zajrzy się do środka, to chyba nie ma czemu się dziwić.

W "Komiksie" znajdziemy prace 27 polskich rysowników. Są wśród nich bardziej znane nazwiska jak Jacek Michalski, Robert Adler, Przemysław Truściński, nie brakuje również grafików zaczynających dopiero karierę. Oczywiście próżno szukać tutaj klasyków - antologia ta poświęcona jest przede wszystkim artystom młodego pokolenia.

Wyróżniające się w tym zbiorze komiksy to z pewnością imponujący graficznie "Menuet" (T. Piorunowski / A. Papis), zmuszający do refleksji "Filozofowie" (T. Tomaszewski), szokujące dla wielu "Sikorki" (J. Ozga). Nie brakuje atrakcji dla miłośników humoru - jest "Dyniasty" (D. Żejmo), "Kic Przystojniak" (S. Jezierski), "Przygody Jerzego" (T. Leśniak)... humoru czasem bardzo wyszukanego...

"Komiks" jest doskonale zmontowaną pracą przekrojową i bez wątpienia przysłużył się popularyzacji gatunku w Polsce. Oczywiście trudno uznać tę antologię za pracę kompletną, jednak zarzut ten można postawić każdemu tego typu projektowi. Polecam gorąco wszystkim, a dla miłośników / kolekcjonerów to pozycja obowiązkowa.