Recenzja książki Dzień tryfidów • Wyndham John • opinie, oceny

Dodany: 20.05.2004 16:52|Autor: musta

Kup teraz

Wspaniała analiza społeczna

Książka jest niemłoda - napisana w latach 50 - ale ciagle aktualna.

Generalnie fabuła osnuta jest na katastrofie, która pozbawia całą ludzkość wzroku - tylko nieliczne osoby pozostają zdrowe i one właśnie są bohaterami tej książki.

Pomyśl sobie, co byś zrobił, gdybyś widział, a twoja żona, dzieci, matka byli oślepieni? Gdyby tłumy ślepców wyszly na ulice? Gdybyś widział ludzi zabijających się przypadkowo i celowo?

Co byś robił? Komu byś pomagał? Czy obowiązkiem ocalałych jest ratowanie ślepców, czy też może własne przeżycie?

A w to wszystko wmieszany jest mały problem z pewną rośliną hodowlaną - Tryfidami...

Solidna analiza i wstrzasająca, czystej wody, SF!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Podziel się:

Dodaj komentarz

Przeczytaj komentarze

ilość komentarzy: 4

Użytkownik: Panterka 24.02.2008 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest niemłoda - n... | musta

Oj, podczas lektury niejednokrotnie rozmyślałam, co by było, gdybym znalazła się wśród tych osób, którzy stracili wzrok. Ja i moja rodzina. Wnioski były przerażające - bez wzroku potrafiłabym zrobić co nieco, ale to było bardzo małe, wręcz minimalne co nieco. I w dodatku warunkiem były zaopatrzone sklepy. Po omacku z roślin to chyba bym tylko pokrzywę rozpoznała...
Nawet bez tryfidów wizja jest przerażajaca.

Linka Odpowiedz

Użytkownik: jakozak 24.02.2008 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest niemłoda - n... | musta

Polecam Ci teraz Miasto ślepców - Saramago. Do kompletu.

Linka Odpowiedz

Użytkownik: gregore 10.09.2008 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest niemłoda - n... | musta

Książka ciekawa, często w trakcie wyobrażałem sobie jakbym postąpił jako świadek tych wydarzeń. Ukazuje prawdziwe postaci ludzi w obliczu niewiadomego, nieoczekiwanego kataklizmu.

Linka Odpowiedz

Użytkownik: ybraks 27.12.2012 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka ciekawa, często w... | gregore

Mocna i wiarygodna wersja ludzkiej samozagłady :D

Linka Odpowiedz

Dodaj komentarz

Patronaty Biblionetki

Zobacz wszystkie »

Biblionetka potrzebuje opiekunów

0 300

Sprawdź jak możesz pomóc

Recenzje

Użytkownicy polecają:

Dodany: 20.01.2024 09:11

Autor: zielkowiak

ADHD i wielka nauka, Humboldt w pełnej krasie

Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 14.01.2024 08:08

Autor: dot59

Pomiędzy mieszkaniową sielanką a mieszkaniową beznadzieją

Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 28.11.2023 15:10

Autor: dot59

A w Krakowie wielka woda

Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 02.12.2023 11:17

Autor: Marylek

Dawidku, gdzie jesteś?

Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 09.11.2023 08:52

Autor: dot59

Opowiedziane po latach

„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Redakcja poleca:

Dodany: 14.04.2024 21:41

Autor: Marylek

O ulotności dobrej reputacji i dlaczego to nie jest ważne

„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 02.04.2024 21:51

Autor: fugare

Primadonna i terroryści

Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 23.03.2024 09:19

Autor: Meszuge

Narodziny czerwonego kata

Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 09.03.2024 20:02

Autor: jolietjakeblues

Szlomo

Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »

Dodany: 03.03.2024 09:31

Autor: Meszuge

Ja już nie chcę do Ameryki

Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)

Zobacz więcej

Zobacz wszystkie »