Dodany: 15.12.2019 11:29|Autor: Meszuge

Przyjaciele przyjaciół i malarze


Jakie to szczęście, że w Polsce jeszcze czasem tłumaczy się i wydaje dobrą literaturę zagraniczną, a nie tylko powieści królowych polskiego kryminału i mistrzów polskiej sensacji!

Poprzedni polski tytuł tej opowieści, „Słyszałem, że malujesz domy”, w pewnych kręgach w USA wyraźnie określa jej temat. W mafijnym slangu bowiem „maluje domy” (krwią ofiar) zabójca na zlecenie, kiler. W 2012 roku książka ta nie wzbudziła u nas większego zainteresowania, dopiero zmiana tytułu i reklama filmu na Netfliksie zmieniły ten stan.

Tytułowy Irlandczyk to działacz związkowy i mafioso, Frank Sheeran, który na zlecenie organizacji zamordował ponad dwadzieścia osób. Jednak osią tej opowieści, jej głównym motywem, jest sprawa zaginięcia Franka Hoffy, przyjaciela Franka Sheerana, przywódcy związku zawodowego kierowców ciężarówek. Irlandczyk „zajął się” nim na rozkaz bossa Russella Bufalino.
Prokurator Giuliani zaliczał Franka Sheerana do grupy najważniejszych członków mafii. W gronie tym znalazły się tylko dwie osoby, które nie były pochodzenia włoskiego.

Książka powstała na podstawie nagrań z rozmów Franka Sheerana z prawnikiem i pisarzem, Charlesem Brandtem. Najnowsze jej wydanie zawiera kilkudziesięciostronicowy dodatek, w którym Brandt uzupełnia informacje, których wcześniej, w pierwszym wydaniu książki, nie mógł podać – choćby ze względu na bezpieczeństwo własne oraz rodziny.

Konstrukcja „Irlandczyka” przypomina „Chłopców z Ferajny” Nicholasa Pileggi i jest równie ciekawa.

Tekst publikuję także na swoim blogu i w innych miejscach.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 261
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: