Sylwester Staniec
Witam wszystkich po dość długiej nieobecności
DELIRIUM 11-XII-2014
Biała piana plami delikatną siność ust
Ukrzyżowany pasami w prostokącie łóżka
Zbawiciel monopolu państwowego
Odchodzi malując przerażające obrazy
Pod wychudzonymi chrystusowymi żebrami
bezładnie trzepocze oszalały orzeł zniewolenia
Pochylające się sylwetki demonów
Zaprzątnięte gwałtownymi ruchami
Raz, dwa, trzy
Porażone prądem ciało wygina się w parabole cierpienia
I znów, i znów, i znów
Tortura powtarzana z maniakalną zajadłością
Wciąż linia prosta
Rozłożone bezradnie ręce
Reanimacja przerwana
Więcej możecie przeczytać na stronie Autora Facebook- Dotykając Wieczności