Dodany: 28.07.2019 15:21|Autor: honciaponcia

Okazało się, że lubię fantasy


"Dzikie dziecko miłości" to mój debiut, jeśli chodzi o książki Anety Jadowskiej. Zupełnie nie wiedziałam, czego się po autorce spodziewać. Nigdy nie czytałam nawet książek o podobnej tematyce. Przekonałam się jednak, że warto poszerzać swoje horyzonty. Zagadka kryminalna rozwiązywana przez wampiry, szamanów i innych magicznych "ziomków"? Czemu nie!

Akcja powieści rozgrywa się w mieście zwanym Thorn - odpowiedniku polskiego Torunia. Dostać się tam można tylko dzięki specjalnemu zaklęciu. W Thornie mieszkają między innymi wampiry, wiedźmy i wilkołaki. Czasem po ulicy błąka się duch. Zdarzają się także zombie. Taka tam sielanka, normalne miasteczkowe życie. Pewnego dnia na terenie miasta zostają odkryte masowe groby. Jedna z ofiar zniknęła pozostawiając za sobą odcisk stopy. Jak to możliwe? W magicznym mieście wszystko może się wydarzyć. Zagadkę trzeba jednak jak najszybciej rozwiązać, aby zapobiec śmierci kolejnej młodej kobiety. Zajmie się tym Dora Wilk - rudowłosa wiedźma, Namiestniczka Thornu. Prawda może okazać się druzgocąca.

Książkę czyta się jednym tchem. Jest napisana lekkim stylem. Mimo, że to kontynuacja serii, można czytać ją bez znajomości poprzednich części. Wielowątkowość nie przytłacza i nie nuży. Na uwagę zasługuje piękna okładka (uwielbiam ten sposób druku) oraz ilustracje. Reasumując, jest to powieść godna polecenia. Myślę, że będzie ona dla mnie początkiem pięknej przygody, ponieważ zamierzam sięgnąć po więcej utworów autorki.

Od redakcji:
Recenzja (w pierwotnej wersji) była wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym i/lub blogu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 582
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: