Dodany: 14.07.2019 18:03|Autor: Alos

Lovecraft to nie tylko horror


Howard Philips Lovecraft jest obecnie moim ulubionym autorem horrorów i chociaż z oczywistych względów nic już więcej nie napisze, to w Polsce wciąż ciężko skompletować wszystkie jego dzieła. Wydawcy co jakiś czas przygotowują mniejsze bądź większe zbiory jego opowiadań, a "Bestia w jaskini" jest właśnie jedną z takich sporych kompilacji.

Według mnie aktualnie najlepszym wydanym w Polsce zbiorem prac tego autora jest "Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści" [Vesper, 2012] i ciężko nie zauważyć, że "Bestia…" miała być jego uzupełnieniem. Uzupełnieniem chcianym i potrzebnym, ale spóźnionym. Wydawnictwo Vesper rok wcześniej wypuściło kolejną kompilacje pod tytułem "Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne" [Vesper, 2016], która jest utrzymana w tej samej konwencji. Oczywiście między zbiorami występują znaczące różnice, ale sam rdzeń jest podobny.

Twórczość Lovecrafta można podzielić na dwa zasadnicze nurty. Jeden, ten najbardziej znany, to oczywiście powieść grozy, horror. Znany i lubiany, mocno osadzony w mitologii Wielkich Przedwiecznych z tak znanymi reprezentantami jak: "Zew Cthulhu", "Widmo nad Innsmouth" czy "Coś na progu". Drugim nurtem jest opowieść fantastyczna. Historie dzieją się w wymyślonej przez autora Krainie Snów, do której bohaterowie dostają się przez przejścia w realnym świecie czy po prostu śniąc. Świat pełen dziwnych stworzeń, bogów i baśniowych miejsc. Wśród nich najbardziej znane to minipowieść "W poszukiwaniu nieznanego Kadath", "Koty Ultharu" czy historie powiązane ze srebrnym kluczem. I chociaż widać zasadniczą różnicę w obu nurtach, to przenikają się nawzajem, połączone wieloma elementami. Wspólne są chociażby postacie Wielkich Przedwiecznych oraz Bogów Zewnętrznych, niektórzy bohaterowie czy miejsca.

Zasadnicza część "Bestii w jaskini"skupia się właśnie na tej typowo fantastycznej tematyce. Zbiór jest naprawdę obszerny: zawiera aż czterdzieści siedem historii. Niektóre to oczywiście króciutkie opowiadanka, ale znalazło się i miejsce dla sporej minipowieści. Poukładane są chronologicznie, według daty oryginalnego wydania. Do pełni brakuje jakiegoś klimatycznego, chociażby krótkiego wprowadzenia czy podsumowującego wszystko posłowia.

Do samego wyboru opowiadań ciężko mi się przyczepić. Mam zasadniczo tylko dwa "ale". Po pierwsze, obecność "Zgrozy w Dunwich"; oczywiście jest to świetne opowiadanie, ale ani nie pasuje do rdzenia całości, ani nie jest to utwór ostatnio niepublikowany. Brakuje natomiast "Modelu Pickmana". Jest to całkiem fajna historia z pogranicza horroru i Krainy Snów, a postacie, które w niej występują, są dość istotne w najdłuższym opowiadaniu kompilacji - "W poszukiwaniu nieznanego Kadath". Z najbardziej znanych historii Samotnika z Providence brakuje "Reanimatora" i "Czegoś na progu".

Lubię Lovecrafta, ale, jak się okazuje, lubię przede wszystkim jego opowieści grozy. Fantastyka w wydaniu z Krainy Snów trochę mnie męczyła. Plusem jest różnorodność książki, dzięki czemu sny przeplatane są klasycznymi horrorami czy dreszczowcami, co pozwala odpocząć od baśniowych przygód. Czytelnicy nastawieni na grozę nie mają powodów do narzekania, bo poza "Zgrozą w Dunwich" czeka na nich choćby "Przeklęty dom" czy "Zeznania Randolpha Cartera". Przyzwoite uzupełnienie kolekcji, chociaż brakuje tu naprawdę genialnych pozycji.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 360
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: