Dodany: 13.07.2019 21:37|Autor: ahafia

Czytatnik: Groch z kapustą

lipiec 2019




1. /38/ Lokatorka (Strong Tony (pseud. Capella Anthony; JP Delaney)) / The Girl Before
One Folgate Street to elegancki, minimalistyczny dom w Londynie pod takim właśnie adresem. Nieduży, zbudowany z jasnego kamienia i kamieniem wykończony wewnątrz. Bez firanek, bibelotów, kwiatków, dywaników i miękkich foteli sprawia wrażenie pustego i zimnego lub kojąco spokojnego - wrażenia ewentualnych lokatorów są różne. Sterowany komputerowo sam dostosowuje światło do pory dnia i nastroju mieszkańców, a wodę z prysznica leje taką, jaką lubi osoba pod nim stojąca. Takim domem można manipulować, o czym przekonują się dwie, zamieszkujące go kolejno lokatorki. Wciągający thriller, częściowo zaskakujące rozwiązanie, a dodatkowo kilka ciekawostek architektonicznych z historii Londynu.

2. /39/ Jedno z nas kłamie (McManus Karen M.) / One of Us Is Lying
Piątka siedemnastolatków odsiaduje w kozie karną godzinę. Jedno z nich w tym czasie umiera. Zanim poznamy przyczyny śmierci śledzimy losy pozostałej czwórki i ich sposoby radzenia sobie z oskarżeniami i trwającym śledztwem. Prócz śledztwa, najistotniejszym wątkiem jest życie amerykańskich nastolatków i ich funkcjonowanie w rodzinie oraz w szkole, co w wielu aspektach jest dość odmienne od tego, co znam - dużo wyrachowania, zależności, grup mniej i bardziej wpływowych, królowe i królowie balu i wszechobecna popularność.
Już tekst na okładce od razu się kojarzy z filmem "Klub winowajców"/"The Breakfast Club", okazuje się, że słusznie, bo autorka przyznaje się do celowego nawiązania. Po powtórzeniu filmu owo nawiązanie momentami wydaje się wręcz kopiowaniem z dodatkowym wykorzystaniem istotnego pomysłu z serialu " Słodkie kłamstewka" - samej powieści to nie szkodzi, ale lekko zalatuje plagiatem, jak już się wie.
Ponad połowę udało mi się przeczytać po angielsku i przeskok do polskiej wersji nie był najmilszy ze względu na niestaranne tłumaczenie. W oryginale książka jest pisana młodzieżowym kolokwialnym językiem, a po polsku kolokwializmy potrafią się mieszać z językiem formalnym w jednej wypowiedzi, co czasami wygląda i sztucznie i śmiesznie. Nastolatki na to nie zwrócą uwagi, ale książka jest zbyt dobra, by dorośli mieli jej nie czytać.

3. /40/ Niedołęga (Highsmith Patricia Mary (pseud. Morgan Claire)) / The Blunderer - ponury i przygnębiający thriller psychologiczny, a przy okazji ostra krytyka amerykańskiej klasy średniej, tych pięknych i bogatych zamieszkujących wytworne przedmieścia. Ludzi, których pozorne szczęście skrywa pustkę i hipokryzję.
Przedstawiając Waltera i jego żonę, niespodziewanie owdowiałego Kimmela oraz prowadzącego śledztwo detektywa, Highsmith wciąga czytelnika w mroczne, duszne, pełne okrucieństwa oraz psychicznej i fizycznej przemocy stosunki pomiędzy parami bohaterów. Tworzy przy tym postaci, które od samego początku irytują, a z każdą stroną i każdym czynem złoszczą i odrażają coraz mocniej. Denerwują swoim niezdecydowaniem, głupotą, brakiem przewidywania, złośliwością, bezwzględnością, sadyzmem, uporem i brakiem wyrozumiałości. Są słabe, a jednocześnie zdesperowane, czerpią satysfakcję z zadawania bólu, a jednocześnie nie umieją uciec od cierpienia. Żadnej postaci nie da się polubić, choć jak na ironię, najsympatyczniejszy i najbardziej ludzki wydaje się morderca. Mimo ciągłego stanu rozdrażnienia nie można się oderwać od lektury, ponieważ odbywa się tu także subtelna gra pomiędzy autorką a czytelnikiem nie mającym jednak szansy na rozładowanie stworzonego przez nią napięcia.
Pomysł na książkę pisarka zaczerpnęła z własnego życia, co zresztą robiła regularnie, a pełne miłości i nienawiści stosunki pomiędzy bohaterami dość dokładnie odzwierciedlają jej ówczesny związek z niezwykle inteligentną i niemniej potworną socjolożką Ellen Hill. Highsmith na kartach powieści dawała upust targającym nią uczuciom i za pomocą fikcyjnych postaci planowała morderstwo, którego nie mogła popełnić w rzeczywistości.
Powieść przypomniałam sobie po niedawnym obejrzeniu całkiem udanej ekranizacji zatytułowanej 'A Kind of Murder'. Niestety na ekran udało się przenieść głównie fabułę, a cała warstwa psychologiczna jest jedynie zaznaczona. Niemniej jednak jest to zdecydowanie jedna z najlepszych adaptacji filmowych prozy Highsmith, dodatkowo ze świetną scenografią, podobnie jak w sfilmowanej niedawno 'Carol' tej samej autorki. Wprawdzie Walter z prawnika przeobraził się w architekta, a piękny dom, który zamieszkują z Clarą ma być jego dziełem, a nie ślubnym prezentem od teściowej, ale to drobiazg bez znaczenia, zwłaszcza, że filmowy dom w istocie olśniewający.

4. /41/ Merhaba: Reportaże z tomu "Zabójca z miasta moreli" i osobisty słownik turecko-polski (Szabłowski Witold)
Przejmujący obraz współczesnej Turcji - prawdziwy, ale fragmentaryczny, bo wyobrażam sobie, ze istnieje też bardziej spokojna i oświecona część tego kraju, tutaj pojawiająca się jedynie w dygresjach. Kraju znacznie bardziej ciążącego ku Azji niż Europie; takiego, w którym najzwyczajniej w świecie można sprzedać do burdelu matkę, córkę czy żonę i czerpać z tego zyski; takiego, w którym w imię opacznie pojętego honoru można zabić najbliższą sobie kobietę, bo honor, to często jedyne, co mają najubożsi. Szabłowski jest ciekawski, rozmawia z każdym, interesuje się wszystkim i zapuszcza w najciemniejsze zaułki wielkich miast oraz najdalsze, najbardziej na wschód wysunięte tereny zamieszkałe przez hołdujących odwiecznym zasadom i zwyczajom ludzi biednych i niewykształconych.
O Turcji mało znanej turystom, a jeśli już wspominane są kurorty, to tylko wtedy, gdy mowa o plażach sprzątanych o świcie z tego, co pozostaje po nielegalnym przewozie uchodźców przez Morze Egejskie, bo o turystów i ich dobre samopoczucie się dba (najczęściej).
"Mój syn ma trzydzieści lat i zrobił sobie w brodzie kolczyk. Słucha dzikiej muzyki i myśli, dureń, że jest Europejczykiem." (206)

5. /42/ I góry odpowiedziały echem (Hosseini Khaled)
Na książkę składa się wiele wątków, nie zawsze opowiedzianych do końca i nie zawsze się zazębiających, a jednak mających wspólny mianownik: jedną rodzinę, jej wielu członków w różnych okresach i miejscach.
Wcześniej czytałam "Chłopca z latawcem" i pierwsze wrażenie jest takie, że zauważam tu sporo podobieństw w nastroju i postaciach. Autor wciąż nawiązuje do swojej młodości spędzonej w rodzinnym Afganistanie, kraju o okrutnej przeszłości i równie trudnej współczesności. Hosseini ma specyficzną umiejętność - pisze o wielu okrucieństwach, ale w sposób, który nie przeraża. Jest w tym jakaś baśniowość i nierealność, choć wiadomo, że rzeczywistość była jeszcze gorsza.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 394
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: