Ciekawa książka
Gdy tylko przeczytałam opis tej książki, wiedziałam, że będę musiała się na nią skusić i po nią sięgnąć. Historia od razu łapie za serce i aż się prosi, żeby się z nią zapoznać!
Od pierwszych stron widzimy, jak mocno okaleczona jest główna bohaterka LeAnne. Budzi się w szpitalu dla weteranów i praktycznie nic nie pamięta. Wszystkie fakty zaczynają się jej mieszać, nie wie, co działo się nawet dzień wcześniej i musi sobie jeszcze poradzić ze swoim ciałem po wypadku, jakiego doznała na misji, co wcale nie będzie łatwe. Ma pokiereszowaną twarz i straciła jedno oko. Jej przyjaciółka ze szpitala, Marcia, również zmaga się z podobnymi problemami. Są dla siebie nawzajem ogromnym wsparciem oraz pomocą. Niestety, pewnego dnia jej współlokatorka z sali umiera; LeAnne musi sobie poradzić z kolejną stratą. Postanawia uciec ze szpitala i wyrusza w daleką podróż.
Książka porusza bardzo ważny temat, jakim jest PSTD, czyli zespół stresu pourazowego; ukazuje wpływ straty i bólu na psychikę kobiety oraz wpływ otoczenia na jej zachowanie. Widzimy również to, co potrafi bohaterce pomóc i jak powoli udaje jej się wychodzić z własnych problemów oraz od nowa zaczynać życie.
Powieść momentami była dla mnie zbyt monotonna i zawierała bardzo dużo opisów otoczenia, przyrody, pomieszczeń i tym podobnych, których ja raczej w książkach unikam. Do tego ciężko mi określić, jaki to gatunek! Niby literatura obyczajowa, a jednak wkradły się elementy kryminału.
Mimo wszystko POLECAM! Rzadko zdarza mi się trafiać na książki o weteranach wojennych, a jest to naprawdę bardzo interesujący temat.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.