Dodany: 11.04.2019 19:44|Autor: Alos

Gdzie jesteś Pinhead?


Na tle innych popularnych pisarzy horrorów pokroju: H. P. Lovecrafta, Stephena Kinga czy Grahama Mastertona - Clive Barker nie wydaje się specjalnie popularny, przynajmniej w Polsce. Częste łączenie horroru z fantasy nie każdemu przypadnie do gustu. Trzeba jednak przyznać, że spod jego pióra wyszło kilka naprawdę udanych utworów. Jednym z nich jest właśnie "Powrót z piekła".

Na wzmiankę zasługuje fakt, że Clive Barker jest nie tylko pisarzem. Występował również w roli scenarzysty i reżysera filmowego oraz serialowego. Maczał także palce przy produkcji kilku gier sygnowanych własnych nazwiskiem.

"Powrót z piekła" jest kolejnym przykładem książki przyćmionej przez film nakręcony na jej podstawie i chociaż wcale nie odstaje jakością od niego, to jednak kultowy "Hellraiser" jest produkcją dużo bardziej znaną. Scenariusz do filmowej adaptacji napisał sam Barker. Stanął także za kamerą jako reżyser. Sam film dość wiernie trzyma się oryginału. Różni się wiek bohaterów, filmowa Kirsty jest córką, a nie znajomą, a samą kostkę składa się w trochę inny sposób. Mało znaczące szczegóły. Wielkim nieobecnym w książce jest niestety Pinhead – jeden z cenobitów, nie tylko wizytówka serii, ale i jedna z najbardziej znanych postaci gatunku.

Frank jest czarną owcą w rodzinie. Podróżnik, awanturnik, przemytnik, przestępca. W swoim życiu zajmował się różnymi rzeczami i wszystkie doprowadziły go do jednego wniosku: rzeczywistość, w której żyje nie jest dla niego wystarczająca. Przypadkiem dowiedział się o tajemniczej kostce Lemarchanda – układance, za pomocą której można otworzyć bramy do innego świata, w którym istoty zwane Cenobitami zaprezentują nowy poziom przyjemności. Okazuje się, że wyobrażenia Franka i Cenobitów o przyjemności różnią się diametralnie. Rok po ułożeniu kostki przez Franka, do domu po swojej zmarłej babci, wprowadza się jego brat Rory ze swoją piękną żoną Julią. Podczas remontu Rory rani się w rękę. Wsiąkająca w podłogę krew karmi Franka, dzięki czemu ten zyskuje energię, która pozwala mu skontaktować się z rzeczywistością. Prośba o pomoc trafia do Julii.

"Powrót z piekła" to właściwie dłuższe opowiadanie niż powieść. Sto parę stron czyni z tej książki pozycję na jeden wieczór. Konkretna, bez zbędnych dłużyzn i zwięzła. Momentami robi wrażenie trochę za zwięzłej. Skromność opisów jest w dużej mierze słuszna, chyba, że dochodzi do momentu pojawienia się Cenobitów czy wspomnień Franka z wizyty w ich wymiarze. Film stworzył z tych postaci takie ikony, że chciałoby się wiedzieć o nich jak najwięcej, a i sadomasochistyczne praktyki, z których tak zasłynęli - autor mógłby szerzej przybliżyć.

Pozycja ta jest raczej ciekawostką dla kogoś, kto zapoznał się wcześniej z filmem, ponieważ nie wniesie wiele nowego do świata Cenobitów. Jeśli ktoś nie zna adaptacji, będzie to ciekawe uzupełnienie horrorowej biblioteczki. Opowiadanie jest napisane łatwym językiem, nie jest specjalnie długie i przede wszystkim wciąga. Polecam. Pozostaje żałować, że uniwersum książkowe nie zostało rozszerzone.


Recenzja nie podlegała korekcie redaktorów BiblioNETki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 920
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: