Heroiczne aż do bólu
Pierwszy tom cyklu "Władcy Runów". Skusiłem się, słysząc o możliwej ekranizacji. Sama koncepcja jest ciekawa, Władcy Runów to osoby biorące od innych ludzi (co prawda niekoniecznie) ich najlepsze cechy, same stające się nadludźmi, a swoich darczyńców czyniące kalekami. Więź ta rozpada się dopiero z chwilą śmierci jednej ze stron. Sama fabuła niby ogniskuje się na konflikcie między potężnym i złym władcą imperium a oczywiście słabszymi, acz dobrymi bohaterami. Wynik łatwy do przewidzenia, aczkolwiek konflikt do końca nie został rozwiązany. Niestety, od razu widać, że to i tak jest preludium do większego konfliktu - czyli ratowania świata przed zagładą. Standardowo.
Książkę czyta się dosyć przyjemnie, napisana nieźle, co prawda miejscami kuleje tłumaczenie - pojawiają się słowa i formy nie istniejące w żadnym słowniku... Jeśli kogoś nie razi heroiczny styl, to można poczytać.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.