Dodany: 28.11.2018 23:35|Autor: jousna

kobieta z pasją życia


Lubię czytać biografie. Dają wiele do myślenia. To tak, jakby, przeżywać czyjeś życie. Możemy pokonywać z bohaterami zakręty losu, przeżywać sukcesy i porażki. Można zastanowić się jak dzieciństwo, wychowanie wpływa na dalsze losy człowieka. Można przeanalizować jaki wpływ życie bohatera mają jego wybory, jaką rolę odgrywa w nim przypadek czy przeznaczenie. Simona Kossak – przyrodnik z powołania i wykształcenia - postać nietuzinkowa, barwna, z życiową pasją. I chociaż dowiadujemy się z książki, że nie była ona łatwa we współżyciu z innymi osobami, to jednak oceniam ją pozytywnie. Jej całkowite poświęcenie się swojej pracy, ideom, „naszym mniejszym braciom” zasługuje na ogromny szacunek.
Przyznam się szczerze, że wcześniej nie znałam postaci Simony Kossak. Znałam twórczość jej ciotek- Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec oraz wiadomo – z lekcji plastyki malarzy z rodu Kossaków. Ale cieszę się ogromnie z możliwości poznania tej twardej i silnej kobiety . Tak naprawdę nie do końca szczęśliwej, ale potrafiącej dać tak wiele z siebie innym i poświęcić się bez reszty swojej pasji. W swoim życiu tak niewiele otrzymała miłości, a tak bardzo jej pragnęła.
Opisy Dziedzinki – leśniczówki w Puszczy Białowieskiej, która stała się rajem na ziemi dla Simony, chłonęłam wszystkimi zmysłami. Czułam zapach lasu, drewnianej, trochę zawilgoconej leśniczówki, słyszałam bzyczenie owadów oraz odgłos pawi i osła spacerujących po podwórku.
Końcowa część książki mówiąca o ostatnich chwilach Simony Kossak była dla mnie dużą lekcją pokory, wobec tego co nieuniknione. Bohaterka książki nie bała się śmierci, twierdziła, że życie wszystkich kiedyś się kończy. Umierają i rośliny i zwierzęta i ludzie. Taka jest nieunikniona kolej życia.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 176
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: