Ambaras jedyny w swoim rodzaju
Recenzuje: Aneta Grabowska
Wilki ciekawiły mnie, odkąd sięgam pamięcią. Nie tylko zresztą mnie, to jedni z ulubionych bohaterów wielu dzieciaków, tak z mojego pokolenia, jak i obecnie. Być może pociąga w nich tajemniczość i to, że tak rzadko spotykać je można na swojej drodze. Może sprawia to dzika natura lub magnetyczna wręcz siła tkwiąca w tych zwierzętach i ich spojrzeniu. Nie wiem, ale faktem jest, że gdy tylko widzę książkę, w której bohaterem jest wilk, moje ręce automatycznie wędrują w jej kierunku.
Ale czasem jest tak, że dany osobnik zupełnie nie pasuje do swojego gatunku. Wykreślcie z pamięci wszystko, co napisałam przed chwilą o wilkach i poznajcie Ambarasa. Tytułowy wilczek od urodzenia był mniejszy, słabszy i wolniejszy od swojego rodzeństwa, przez co często stawał się obiektem kpin braci. Nie to było jednak najgorsze. Ambaras nie posiadał zmysłu powonienia, co dla wilka jest chyba najgorszym z możliwych deficytów. Zwłaszcza gdy ojciec, samiec alfa w stadzie, uznaje siłę za najistotniejszą cechę, jaką jego potomstwo powinno się odznaczać.
Tej wyraźnie Ambarasowi, nazwanemu tak nie bez powodu, brakuje. Ale ma on inne zalety – jest bardzo wrażliwy, spostrzegawczy i potrafi doskonale rozwiązywać leśne zagadki, przez co staje się samozwańczym leśnym detektywem. Nadejdzie jednak taki czas, gdy małe wilczki będą musiały zacząć polować. I co wtedy, Ambarasie?
To ciepła i wartościowa opowieść o tym, że siła nie zawsze jest w życiu najważniejsza. O tym, że różnimy się od siebie i dzięki temu świat jest różnorodny, a my możemy uzupełniać się wzajemnie i uczyć od siebie nawzajem. I choć akcja dzieje się w lesie, a bohaterami są wilki, zdecydowanie można tę książkę odnieść do ludzi. Ujmująca i warta polecenia nie tylko miłośnikom wilczych przygód.
Autor: Tomasz Samojlik
Tytuł: Ambaras
Wydawca: Agora, 2018
Liczba stron: 152
Ocena recenzenta: 5/6
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.