Dodany: 21.08.2018 11:28|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Córka Ewy
Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)

Nagrodzona próba pokory z Balzakiem


Recenzuje: Aleksandra Makaruk

Balzac był francuskim powieściopisarzem o ogromnym i znaczącym dorobku, który warto zacząć zgłębiać od niezbyt obszernego opowiadania – „Córka Ewy” z 1838 roku. Wpisuje się ono w stylistykę jego twórczości, czyli w realistyczną analizę dziewiętnastowiecznego społeczeństwa francuskiego w czasach restauracji po rewolucji francuskiej, a więc powrotu rządów arystokracji, lecz przy uwzględnieniu pretensji do władzy niższych warstw społecznych, szczególnie zamożnych dorobkiewiczów i inteligencji. Sam Balzac nie był arystokratą i zuchwale tytułował się „de Balzac”, o czym we wstępie informuje niezrównany tłumacz tego dzieła i znawca literatury francuskiej, Tadeusz Boy Żeleński.

Dla czytelnika „Córka Ewy” może być próbką, czy realistyczny i skrupulatny do szpiku kości francuski klasyk przypadnie mu do gustu, czy nie. Zaryzykuję tezę, iż można ją pokochać bądź znienawidzić.

Pokochać za wnikliwy szkic epoki, wyrażający się chociażby w niebywałym przedstawieniu rygorystycznego wychowania córek hrabiego de Granville, oraz za charakterystykę postaci, szczególnie tych, których psychikę i łączącą się z nią fizjonomię Balzac rozkłada na czynniki pierwsze. Poświęca przy tym ogromną uwagę związkom damsko-męskim, czyniąc bardzo trafne i aktualne nawet dzisiaj uwagi. Oto jedna z nich: „(…) tylko kobiety znają sztukę urozmaicenia szczęścia: stąd pochodzi ich zalotność, wzdragania, obawy i te mądre, wyrafinowane dzieciństwa, za pomocą których kwestionują nazajutrz to, co poprzedniego dnia nie przedstawiało żadnych trudności. Mężczyzna może znużyć swą stałością, kobieta nigdy”[1].

Znienawidzić jednakże za przesadne uwikłanie w sytuację społeczno-polityczną bohaterów i obszerne opisy koligacji rodzinnych. Z drugiej strony wiąże się to z zamysłem autora, a uczucie, które zawładnie hrabiną de Vandenesse i Raulem, wynika poniekąd z ich pozycji społecznych. Niestety akcja przez to rozwija się w ślimaczym tempie, ale pod koniec napięcie wzrasta i zakończenie zaskakuje nieszablonowością i mądrością życiową autora[2].

Balzac zwraca uwagę, że przez romantyczne wzloty można przeoczyć, czym jest prawdziwa miłość i wierność. Tytułowa „Córka Ewy” zostanie poddana próbie. Zachęcam, aby dowiedzieć się, jak z niej wyjdzie. Biblijna Ewa zerwała przecież jabłko za namową węża. Czy bohaterka Balzaca ulegnie pokusie zakazanej miłości?


[1] H. de Balzac, Córka Ewy, tłum. T. Boy-Żelenski, Warszawa 2018, s. 38.
[2] Sam Balzac przeżył kilkunastoletnią relację miłosną z polską hrabiną, Eweliną Hańską z domu Rzewuską, podtrzymywaną głównie listownie, która wreszcie po spełnieniu się w związku małżeńskim w 1850 roku okazała się rozczarowaniem. W trakcie pisania „Córki Ewy” byli już kochankami i żywo ze sobą korespondowali.

--
Autor: Honoré de Balzac
Tytuł: Córka Ewy
Tłumaczenie: Tadeusz Boy-Żeleński
Wydawca: MG
Liczba stron: 143

Ocena recenzenta: 5/6





(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 973
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: