"Zła mama" to moje drugie spotkanie z twórczością Tarryn Fisher i na pewno nie ostatnie. Powieść dosłownie od pierwszej strony wciągnęła mnie tak mocno, że ani się obejrzałam, a już byłam po lekturze. Okazała się… dziwna, superprzerażająca i właśnie tego oczekiwałam po dziele tej autorki.

"Bad mommy" opowiada historię Jolene oraz Dariusa Averych, prowadzących całkiem spokojne i wygodne życie wraz z córeczką Mercy. Pewnego dnia po sąsiedzku wprowadza się Fig, która bardzo szybko stara się zaprzyjaźnić z Jolene. Z czasem jednak ta przyjaźń przeradza się w obsesję i chęć dosłownie zagarnięcia życia drugiej kobiety.

Autorce udało się w niezwykły sposób połączyć wszystkie wątki w spójną całość, która robi piorunujące wrażenie. Bardzo ciekawie ukazana jest ludzka psychika, a także dość naturalnie przedstawione zostały media społecznościowe, które spowodowały nagły zwrot akcji.

Moim zdaniem to świetny thriller i serdecznie zachęcam do przeczytania :).


[Recenzja została umieszczona również na stronach Lubimy Czytać oraz Empiku]