Dodany: 21.08.2010 00:21|Autor: bobi378

Uciekaj, króliku!


Młody amerykański biznesmen, przystojny, nieprzyzwoicie bogaty i - jak zwykle w takich razach - trochę znudzony, właśnie ma wyjeżdżać ze Szwajcarii, gdzie bawił w interesach, lecz ku swojemu zdumieniu staje się obiektem zamachu. Przed hotelem i na ulicy padają strzały, od których giną przypadkowi przechodnie, podczas gdy nasz biznesmen, nierozumiejący, kto i dlaczego nastaje na jego życie – instynktownie rzuca się do szaleńczej ucieczki. Odtąd powtarza się utarty schemat: fałszywe dowody tożsamości, skradzione auta i przemyślne fortele dla zmylenia pogoni, lecz dokądkolwiek uciekinier się udaje, prześladowcy już tam na niego czekają. Naprawdę można się zdenerwować! Ale że szczęście sprzyja amatorom, cudem unika kolejnych pułapek i do tego jeszcze poznaje śliczną tajną agentkę FBI. Okazuje się, że ich sprawy mają ze sobą wiele wspólnego, toteż od tej chwili uciekają już razem, bo, jak łatwo się domyślić, depczącemu im po piętach płatnemu zabójcy jest całkowicie obojętne, czy sprzątnie jedną, czy więcej osób. Uciekając tak przez kilka krajów Europy i nie tylko, próbują przy okazji to i owo ustalić, lecz idzie im jak po grudzie, gdyż ich informatorzy mają wyjątkowo krótki żywot. Jedna z kulminacyjnych scen przypomina grecką tragedię: oto „A” ginie z ręki „B”, ten zaś, śmiertelnie raniony przez „C”, ostatkiem sił zabija „D”. Wyręcza w tym „F”, która (bo chodzi tu o kobietę) miała zamiar uśmiercić „D”, a teraz w trakcie szamotaniny strzela, trafiając „C” i niechcący także siebie. W jaki sposób z tej jatki uchodzi para głównych bohaterów, jeden autor wie! Do happy endu jednak wciąż daleko! Przy okazji czytelnik dowiaduje się, że cała powojenna historia zachodniego świata to tajny spisek kilkunastu bogatych facetów. Mało budujące, ale cóż my, małe żuczki możemy na to poradzić?

Barwna powieść ma wartką, trzymającą w napięciu fabułę, ma też pewne walory historiograficzne, krajoznawcze, a nawet, do pewnego stopnia, filozoficzne. W każdym razie książka, mimo wyraźnego ocierania się o groteskę, bardziej godna polecenia niż filmy z tego gatunku.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1034
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: