Jedna z najpopularniejszych książek Kristin Hannah w końcu trafiła w moje ręce. Czy historia skryta pod piękną okładką zasługuje na miano "światowego bestsellera"?

Wojna oczami kobiety

Rok 1940. Francja okupowana przez Niemców. W tych niebezpiecznych czasach o przetrwanie walczą dwie siostry.

Starsza z nich, Vianne, jest nauczycielką. Pragnie przetrzymać wojnę z godnością. Wierzy, że francuski rząd nie pozwoli ich skrzywdzić i podejmie decyzję jak najlepszą dla państwa. Dbając o dom i córkę, z tęsknotą wyczekuje powrotu męża. Chce ten trudny okres przejść bez narażania na niebezpieczeństwo swojej córki. Tylko czy jest to możliwe? Czy można przyglądać się z boku ludzkiej krzywdzie? Vianne przekona się, że wojna rządzi się swoimi prawami.

Isabelle — młoda, impulsywna i nieustraszona. W przeciwieństwie do siostry nie potrafi przyglądać się, jak jej kraj jest niszczony przez Niemców. Biorąc przykład z kobiet z czasów Wielkiej Wojny, chce zapisać się na kartach historii bez względu na konsekwencje. Postanawia dołączyć do ruchu oporu. Wkrótce staje się jedną z ważniejszych osób, które walczą o wolną Francję.

Pomimo wielu różnic, które je dzielą, jedno łączy te kobiety — wielkie serce, które pozwala im przetrwać i walczyć o to, co najważniejsze.

Czy "Słowik" zasłużył na miano bestsellera?

Początkowo miałam problem z lekturą. Nie mogłam się wczuć w historię, tak jak to było z innymi książkami Kristin Hannah. Byłam zawiedziona, że to jednak nie to, czego się spodziewałam. W końcu wszystkie zachwyty nad tą powieścią doprowadziły do tego, że liczyłam na wielkie WOW od początku do końca, od pierwszej do ostatniej strony. Hasło "światowy bestseller" bijące z okładki (Świat Książki, 2016) tylko umocniło mnie w przekonaniu, że pierwsza strona zmiecie mnie z powierzchni ziemi. Z takim nastawieniem przystąpiłam do czytania i... zaliczyłam zderzenie z murem. Tymczasem historie pisane przez Kristin Hannah zaczynają się powoli, delikatnie wprowadzając nas w samo sedno. Przystopowałam. Dałam sobie dwa dni na ochłonięcie i powróciłam do lektury. I wiecie co? Pomogło!
Autorka po raz kolejny postawiła na emocje, a w czasach drugiej wojny światowej było ich wiele. Od miłości, tak wielkiej, że nawet walka jej nie zniszczyła, do nienawiści i strachu o to, co najważniejsze.

Powieść porusza wiele tematów. Problemy macierzyńskie na miarę drugiej wojny światowej, utrata dziecka, gwałt, żałoba, Holocaust, ukrywanie żydowskich dzieci, relacje francusko-niemieckie, obozy zagłady — to tylko część z podjętych problemów. Jeśli dołożymy do tego plastyczny styl Kristin Hannah, poczujemy razem z bohaterami smak czerstwego chleba, chłód zimowych nocy, usłyszymy strzały i błagania o oszczędzenie życia.

Podsumowanie

"Słowik" Kristin Hannah jest kolejną pozycją godną uwagi. Fani pisarki oraz każdy, kto lubi historie osadzone w czasach wojny, niosące w sobie duży ładunek emocji, na pewno odnajdą się w obrazie Francji walczącej o swoje miejsce. Warto również wspomnieć, że inspiracją do napisania książki była Andrée de Jongh — bojowniczka ruchu oporu w Belgii.


[Recenzja pochodzi z mojego bloga]