Mieszane uczucia :/
Wasze opinie mówią o sile miłości między owym mężem i jego żoną, ale czy nie miał on prawa wiedzieć, że umrze? Coś mógłby przecież chcieć jeszcze zrobić w swoim życiu! Skoro śmierć była nieuchronna, to po co oszukiwać człowieka zapewniając, że jest zdrowy, skoro jego wiara nic nie zmieni? Z mojej pozycji, widzę to jako oszukiwanie ukochanej osoby, choć w dobrej intencji, ale jednak. Być może jest to uwarunkowane tym, że bardziej utożsamiam się z tym mężczyzną niż z żoną. Dlatego właśnie mam mieszane uczucia, aczkolwiek nowela jest napisana bardzo dobrze i wykorzystanie elementu kamizelki jest bardzo pomysłowe.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.