Dodany: 30.07.2010 13:31|Autor:

nota wydawcy


Andrzej Barański tworzy kino o niekonwencjonalnej dramaturgii. Reżyser programowo unika sensacyjnych wątków i zaskakującej intrygi. Kładzie nacisk na to, co dzieje się między zdarzeniami i z pietyzmem traktuje każdy szczegół. Jak sam mówi, jego filmy należy mierzyć w centymetrach, a nie w metrach.

O potędze polskiego kina nierzadko decydował jego związek z literaturą. Po 1989 roku, kiedy wielu reżyserów sięgało po scenariusze oryginalne, Barański jako jeden z nielicznych pozostał wierny pisarzom. I to właśnie oni są bohaterami wywiadu-rzeki Piotra Mareckiego: Czycz, Wojciechowski, Stoberski, Stańczakowa, Siemiński, Kuncewiczowa, Filipowicz, Kozieł, Różewicz, Choromański, Brzuszek, Kotula, Fydrych i Masternak.


"Wszystko jest tu małe i wszystkiego jest tylko parę, ale w zalewie iskrzącego chłamu naprawdę warto zwrócić uwagę na pozbawioną wyścigów samochodowych, wywrotowo niespektakularną twórczość Barańskiego".
ze słowa wstępnego Doroty Masłowskiej

"Andrzej Barański był, jest i będzie artystą skomplikowanym, zaskakującym i nietuzinkowym".
Łukasz Maciejewski, "Tygodnik Powszechny"

"Jeden z najbardziej oryginalnych reżyserów w Polsce. Skandalicznie słabo znany".
Jakub Socha, "Dwutygodnik"

"Barański  –  niszowym reżyserem? On przecież, poruszając się w obu rejestrach, elitarnym i popularnym, łamie i kompromituje ten podział. I do takich jak on będzie kiedyś należeć przyszłość polskiego kina".
Tadeusz Sobolewski, "Gazeta Wyborcza"

"Filmy Barańskiego często trafiają do programów telewizyjnych, acz dopiero wtedy, gdy wybrzmią już wszystkie »van dammy« i »hannibale lectery«. Warto jednak niekiedy zarwać dla Barańskiego noc".
Włodzimierz Jurasz, "Dziennik Polski"

"Andrzej Barański jest w polskim kinie postacią szczególną. Od 35 lat tworzy swoje filmy (nie tylko fabularne, także animowane, dokumentalne, eksperymentalne) jakby na uboczu głównego nurtu, świadomie sytuuje się poza wszelkimi modami, jest twórcą osobnym".
Maciej Robert, "Życie Warszawy"

"Z jego rozmów z Mareckim wyłania się nie tylko osobisty przewodnik po tym osobnym kinie, nie tylko arcyciekawa rozprawka o związkach literatury i filmu, ale też swoista opowiadana nie wprost, znaczona przedziwnymi literackimi odkryciami biografia »przekrojowego« inteligenta zanurzonego w kulturze słowa przekuwanego na filmowe obrazy, których nie da się zmierzyć ani w centymetrach, ani nagrodach, ani medialnym szumie".
Wojciech Kałużyński, "Dziennik"

"Barański w interesujący sposób wprowadził nas w świat swojej filmowej poetyki. Ujawnił mi się w rozmowach z Mareckim jako wielki miłośnik słowa".
Tomasz Bielenia, Interia.pl

"Dla Mareckiego liczą się najważniejsze filmy reżysera i wyłaniający się z nich obraz świata przypominającego rupieciarnię, w której nieefektowne ludzkie życiorysy walają się obok, równie istotnych dla wykreowanej atmosfery, nieużywanych przedmiotów i niepotrzebnych drobiazgów".
Piotr Czerkawski, Stopklatka.pl

"Alfred Hitchcock zwykł mówić: »Film to życie, z którego wymazano plamy nudy«. Andrzej Barański mógłby, podobnie jak Jim Jarmusch, stwierdzić, że właśnie elementy odrzucone przez reżysera »Psychozy« interesują go najbardziej".
Łukasz Saturczak, "Nowe książki"

"Doskonały przewodnik po twórczym mikrokosmosie filmowca".
Patrycja Pustkowiak, dodatek kulturalny "Dziennika"

"Będę nieskromny: nie zrobiłem w karierze ani jednego złego filmu".
Andrzej Barański w rozmowie z Lechem Kurpiewskim w "Newsweeku"

"Budowanie scenariusza przypomina budowanie domu. Wszystko musi mieć swoje miejsce" - mówi Andrzej Barański w rozmowie z Katarzyną Kaczorowską z "Gazety Wrocławskiej"

"Interesuje mnie mocny fundament w postaci prawdziwego życia. W pewnym sensie traktuję cudze życie jako utwór literacki, pozbawiony przyczynowo-skutkowej logiki. Moje filmy odbiegają od dramaturgicznego wzoru. Życie dyktuje mi inną konstrukcję niż przyjęte schematy filmowe".
Andrzej Barański w rozmowie z Natalią Musialik z "Gazety Wyborczej" we Wrocławiu


Andrzej Barański (1941) – reżyser filmowy, scenarzysta. Pochodzi z Pińczowa. Absolwent technikum budowlanego w Kielcach, Politechniki Śląskiej w Gliwicach, PWSFTviT w Łodzi (1973). Na początku lat 60. współtworzył Studencki Teatr Poezji "Step", którym opiekował się Tadeusz Różewicz. Podczas studiów filmowych współpracował ze Zbigniewem Rybczyńskim. Debiutował filmem "W domu" (1975), za który dostał nagrodę na festiwalu w Gdyni. Wyreżyserował m.in. "Niech cię odleci mara" (1982), "Kobieta z prowincji" (1984), "Nad rzeką, której nie ma" (1991), "Kawalerskie życie na obczyźnie" (1992), "Dwa księżyce" (1993), "Wszyscy święci" (2002), "Parę osób, mały czas" (2005), "Braciszek" (2007).

[Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 577
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: