Dodany: 15.02.2018 21:21|Autor: ahafia

Czytatnik: Groch z kapustą

1 osoba poleca ten tekst.

R. J. Palacio, "Wonder" czyli "Cud chłopak"


"Wonder" to opowieść o jednym roku szkolnym dziesięciolatka, który obciążony genetycznie, ma przedziwną, niezbyt piękną twarz, przy czym są to eufemizmy, bo opis, jaki znajdziemy w książce jest dość przerażający. Deformacje, z jakimi się urodził, wymagały wielu operacji, dlatego dotąd uczyła go w domu mama (strasznie kiepska z ułamków), ale jego stan jest na tyle dobry, że w końcu może iść do normalnej, prawdziwej szkoły. Jak można się domyślić, konfrontacja ze szkolną rzeczywistością nie przebiega gładko, a rówieśnicy, choć zazwyczaj uprzejmi, bywają okrutni. August ma wspierających rodziców oraz oddaną starszą siostrę i to oni pomagają mu przetrwać najgorsze, a potem także i szkolni koledzy zaczynają w końcu widzieć więcej, niż tylko zewnętrzną powłokę i Auggie przestaje być chłopcem, koło którego nikt nie chce siedzieć.

Powieść ma optymistyczne zakończenie, jednak treść bywa trudna do przełknięcia, a momentami jest wręcz mroczna, zwłaszcza w tych rozdziałach, gdy narratorem jest czternastoletnia(piętnasto-?)Olivia, siostra Augusta, która przedstawia całą sytuację z nieco innej, dojrzalszej perspektywy. Sam Auggie zresztą też nie jest naiwny, zdaje sobie sprawę ze swojego wyglądu i odczuć, jakie budzi w ludziach i gorzko stwierdza, że jedyną osobą na całym świecie, która wie jak bardzo jest zwyczajny, jest on sam - wszyscy inni patrzą na niego przez pryzmat jego choroby.

Na okładce angielskiego wydania Cud chłopak (Palacio R. J. (właśc. Jaramillo Raquel)) znalazłam porównanie do Dziwny przypadek psa nocną porą (Haddon Mark), która to powieść bardzo mnie poruszyła. To odniesienie oraz wchodząca właśnie na ekrany adaptacja "Cud chłopaka" tylko spotęgowały ciekawość. O filmie jeszcze nie mam zdania, bo go nie oglądałam, ale tę drugą książkę czytało mi się znacznie lepiej.

W "Wonder" narratorami są dzieci i tekst jest pisany krótkimi, prostymi zdaniami, tak, jak one by to zrobiły - czytałam po angielsku i mam nadzieję, że tłumacz zachował ten styl. Mnie on zmęczył, ale to pozycja skierowana głównie do młodego czytelnika, który pewnie doceni. Dzięki temu, że pojawia się kilku narratorów, to poznajemy różne punkty widzenia, co wpływa też na to, że powieść ma wielki walor dydaktyczny. Tak tę książkę potraktowałam przy ocenie: dydaktyczna powiastka dla dzieci ucząca tolerancji, otwartości i unikania powierzchownych ocen. Jako dorosły odbiorca byłam raczej zmęczona i rozczarowana, ale może to wina fałszywych oczekiwań, jakie miałam przed lekturą.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 494
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: