Dodany: 25.07.2010 09:04|Autor: Sylverka

Druga strona medalu


Początek książki od razu zaskakuje zwrotem akcji. Po "Malowanym człowieku" czytelnik spodziewa się natrafić na trójkę bohaterów z pierwszej części, tymczasem tekst opowiada o Krasjanach, którzy ruszyli na podbój północnych krain, by zjednoczyć ludzi w walce z demonami. Przypominam, że chodzi o to samo plemię, które zostawiło niegdyś Arlena na pustyni oczekując jego rychłej śmierci. Brett nastawił czytelnika negatywnie, by teraz przybliżyć mu skomplikowaną kulturę i prawo krasjańskich wojowników. Zdecydowana większość tomu to wspomnienia Ahmana Jardira - który ogłosił się przywódcą Pustynnej Włóczni i uważa się za Wybawiciela. Czytając o dzieciństwie i dorastaniu bohatera patrzymy w zupełnie inny sposób na świat znany nam dotąd z punktu widzenia Arlena. Sama w pewnym momencie przyłapałam się na tym, że zorganizowane społeczeństwo naprawdę zaczyna przypadać mi do gustu i wraz z wojownikami pustyni gardzę północnymi ludami, które po zmierzchu kryją się w swoich domach zamiast walczyć.

Powracając tam, gdzie kończy się część pierwsza książki, Brett wraca też do dobrze nam znanych bohaterów, ale akcja nie ma czasu się rozkręcić, ponieważ tom zaraz się kończy.

Moje ogólne wrażenie waha się gdzieś pomiędzy oceną 4 a 5. Książka nie rzuca na kolana, ale jest przyjemną lekturą. Jeśli komuś podobał się "Malowany człowiek", koniecznie musi przeczytać "Pustynną Włócznię". Jeśli, a wiem, że było sporo takich osób, pierwsza część serii kogoś odstraszyła, to zapowiadam, że druga wcale nie jest lepsza.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4880
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: bonanza 01.08.2010 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Początek książki od razu ... | Sylverka
Niestety, zaburzona kompozycja książki wynika z podziału na dwa tomy (w wersji oryginalnej są jedną książką). I to widać - powrót do 3 bohaterów następuje zbyt późno, by mogła zawiązać się jakaś sensowna akcja. I do tego rozdział "wychodek" niemający żadnego powiązania z reszta książki.

Ale i tak czyta się dobrze, historia przywódcy Krasjan jest opowiedziana ciekawie. Tak jak pisze SylverKa - osoby którym podobał się "Malowany Człowiek" nie powinny być rozczarowane.
Użytkownik: Sylverka 02.08.2010 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, zaburzona kompo... | bonanza
Uważam, że akcja z bohaterką "Wychodka" rozwinie się później. Druga część ma wyjść już w sierpniu :) czekamy niecierpliwie ;)
Użytkownik: Neotix 15.08.2010 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Początek książki od razu ... | Sylverka
Niestety Pustynna Włócznia jest wg mnie zbyt monotonna opowiadając losy tylko jednego bohatera. Oczywiście nie jest złą książką, ale odbiega jakościowo od Malowanego Człowieka. Mam jednak nadzieję, że druga część będzie zdecydowanie bardziej urozmaicona, gdyż do akcji powracają pozostali bohaterowie.

P.S. [SPOILER] Co do kultury plemion pustyni to mi kojarzą się z religijnymi fanatykami, którzy gardzą wszystkimi i wszystkim co nie jest jak oni. Uważają się za wielkich wojowników, a nie mogli poradzić sobie z jednym skalnym demonem, które są popularne w zielonych krainach. Gdyby nie Arlen to ten jeden demon wybiłby ich co do jednego i Pustynna Włócznia skończyła by jak Słońca Anocha. Są zwykłymi hipokrytami i egocentrykami.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: