Dodany: 18.11.2017 19:33|Autor:
z okładki
„Nie mam nic do ukrywania. Proszę... tu jest bielizna, tu skarpety, krawat – przewracał na półkach, pokazując swój skromny przyodziewek. – Wszędzie może pan zajrzeć. Nie ma żadnych strzykawek.
– Niech pan zostawi, nas nie interesują pańskie gacie, panie Saszewski – przerwał porucznik. – Więc jak to jest z Andrzejem Czertwanem?
– Przecież powiedziałem. O co właściwie chodzi?
– O narkotyki.
– Nar-ko-ty-ki?!”
[Czytelnik, 1973]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.