Dodany: 17.10.2017 17:52|Autor: RenKa76

Czytatnik: Brudnopis

Nie pika, doktorze, nie pika...


A więc... Nie zaczyna się zdania od "więc". A więc skończyłam bardzo dobrą "Margo" i z całego stosu książek zalegających na regale wybrałam co?! Wybrałam "Łowcę snów". Wiadomo, King is King. I co? I pstro. Nudnawo, przydługo, chaotycznie. Ja wiem, że King dłużyzny lubi, że lejwoda z niego pierwszorzędny, ale żeby mnie rozczarować aż tak?! Nie klei mi się to czytanie, zmuszam się, powtarzam sobie "tylko do następnego rozdziału, na pewno zaskoczy". Nie zaskakuje. Ani on mnie, ani ja z czytaniem też nie "zaskakuję". Strona 177. Coś się powinno zadziać. Ze mną, jako czytelnikiem. A się nie dzieje (pomijając nudę i ziewanie). Ciekawe czy zmęczę do końca, czy oddam właścicielce z tekstem "Jak przeczytasz całość, daj znać jak się skończyło".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 227
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: