Dodany: 15.09.2017 10:54|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Życie jest piękne!



Recenzentka: Natalia Świerczyńska


Zazwyczaj osoby popularne chcą nam poprzez swoje biografie coś przekazać. W przeważającej liczbie przypadków są to hasła motywacyjne, które raczej nie przekonują. Łatwo powiedzieć: uwierz w siebie, nie poddawaj się, kiedy jest się bogatym, uwielbianym przez tłumy i nie trzeba się martwić, czy zdoła się utrzymać rodzinę za nędzną pensję, wypłacaną przez opryskliwego szefa. Ale jest też druga grupa biografii: znani ludzie chcą zainspirować innych, ale bez wciskania mrzonek. Po prostu – swoim przykładem.

Z ogromną radością przyjęłam wiadomość, że na rynku pojawiła się biografia Joanny Jabłczyńskiej. Bardzo lubię tę aktorkę, ale, o dziwo, nie ze względu na serial „Na Wspólnej” (seriali zazwyczaj nie oglądam). Pamiętacie może film „Nigdy w życiu!”? Grała tam córkę Judyty. Ta rola mnie urzekła i od tego czasu darzę Jabłczyńską sympatią. Teraz miałam okazję dowiedzieć się o niej więcej.

W formie wywiadu, a raczej luźnej rozmowy, którą poprowadził Kuba Frołow, znana aktorka zdradza szczegóły swojego życia. Poznajemy historię jej występów w popularnych „Fasolkach”, sportowe pasje, a także jej zdanie na temat wiary, przyjaźni i miłości. Dowiadujemy się, jak bardzo jest zabiegana i że mimo to wkłada we wszystko, co robi sto procent swoich sił. Joanna bez skrępowania zdradza nam mnóstwo rzeczy, ufając, iż wykorzystamy te wiadomości do dobrych celów. Takich, jak wzięcie się za bary z życiem i czerpanie z niego przyjemności.

Po lekturze miałam ochotę powiedzieć: „Jaka fajna babka!”. Taka normalna, zadziwiająco normalna. Ale mająca wiele siły wewnętrznej i wiele pozytywnej energii. Z każdą kolejną stroną czułam się bardziej zmotywowana do działania. Sądzę, że ta biografia może wielu osobom pomóc uporać się z problemami. Powinniśmy być dla siebie nawzajem motywatorami – takimi jak Joanna dla nas.

Bardzo przyjemnie mi się książkę czytało. Lekko i szybko. Duże litery i odpowiednia czcionka ułatwiały mi skupienie się na treści. Kolejne działy tematyczne wprowadziły ład do tej biografii, co również było sporym ułatwieniem, bo niewielu rzeczy tak nie lubię jak chaosu. Do tego prawdziwa gratka dla fanów aktorki: zdjęcia, w większości z archiwum prywatnego, niedostępne w żadnych kolorowych pismach!

Po przeczytaniu „Nigdy dość. Biorę z życia wszystko!” jeszcze bardziej polubiłam Joannę Jabłczyńską. Zwróciłam też uwagę na pewien szczegół: większość celebrytów twierdzi, że nie przejmuje się hejtem i kłamstwami, które wypisuje się o nich w brukowcach. Zawsze zastanawiałam się, jak oni to robią. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale przecież człowiek nie jest z żelaza i zwyczajnie mogą go zaboleć nienawistne słowa wypowiadane pod jego adresem. A Joanna otwarcie przyznaje, że hejt bardzo ją boli i że niemal codziennie czyta artykuły o sobie w mediach plotkarskich. Kolejny normalny odruch. Brawo za odwagę!

Oprócz tego szalenie zaskoczyła mnie wiadomość, że Jabłczyńska jest nie tylko aktorką, ale również radcą prawnym! Nie wiedziałam tego wcześniej. Podziwiam, bo pogodzenie ciężkich studiów i nagrywania serialu na pewno nie było proste.

Sądzę, że ta biografia może się przyczynić do poprawienia nastroju wielu osobom. Jeśli więc wasza przyjaciółka ma chandrę, czym prędzej jej tę książkę sprezentujcie. Najlepiej w zestawie z pudełkiem czekoladek. A potem możecie wspólnie, za przykładem Joanny Jabłczyńskiej, wziąć udział w triathlonie lub dłuuugim wyścigu kolarskim!





Autor: Joanna Jabłczyńska
Tytuł: Nigdy dość. Biorę z życia wszystko!
Wydawca: Edipresse Książki, 2016
Liczba stron: 190

Ocena recenzenta: 5/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 363
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: