Dodany: 24.05.2010 22:15|Autor: Marioosh

Bez błysku


James Bond otrzymuje nietypowe zadanie - ma udać się do Casino Royale i doprowadzić do bankructwa Le Chiffre'a, tajnego skarbnika francuskiego związku zawodowego opanowanego przez komunistów i kontrolowanego przez radziecką organizację odwetową Smiersz. Le Chiffre z części pieniędzy powierzonych mu na finansowanie związku zakupił sieć domów publicznych w Normandii i Bretanii, co przyniosło poważny deficyt z powodu wprowadzonej we Francji ustawy zabraniającej stręczycielstwa. Wiele wskazuje na to, że będzie chciał załatać dziurę budżetową wygrywając duże pieniądze w bakarata w Casino Royale - i tu zaczyna się misja Bonda: ma pokonać Le Chiffre'a, czym doprowadzi do jego ośmieszenia, zrujnowania i skompromitowania.

Debiutancki "Bond" niczym specjalnym nie zachwyca, 105 stron czyta się bez większych emocji, bardziej jest to dłuższa nowelka niż rasowa sensacja. Największym minusem tej książeczki jest zajmujący ok. 20% całości opis rozgrywki karcianej nieposuwający akcji do przodu. Są jednak pewne ciekawostki: po pierwsze, pod koniec książki Bond przeżywa coś w rodzaju kryzysu, zaczyna się zastanawiać, czy to, co robi jest słuszne; a po drugie, zakochuje się w pomagającej mu Vesper Lynd - mało tego, w pewnym momencie stwierdza, że się jej oświadczy! Niespodziewanie wszystko się komplikuje - i kiedy Bond się o tym przekonuje, podejmuje decyzję, która wyznaczy jego zadania na następne książki: "Oto cel dla niego, jak znalazł. Weźmie się za Smiersz i wykończy go. [...] Szpiegowanie można zostawić tym chłopaczkom w białych kołnierzykach. Niech oni szpiegują i łapią szpiegów. On ruszy przeciw groźbie czającej się za nimi, groźbie, która zmusza ich do szpiegowania"*. Brzmi to trochę patetycznie jak na książkę sensacyjną, ale pamiętajmy, że Ian Fleming napisał ją w 1953 roku, czyli w szczytowym okresie komunizmu. Nie zmienia to jednak faktu, że "Casino Royale" przeznaczone jest głównie dla fanów 007, inni z czystym sumieniem mogą nie zawracać nim sobie głowy.



---
* Ian Fleming, "Sam chciałeś te karty czyli Casino Royale", tłum. Agnieszka Sylwanowicz i Robert Stiller, wyd. Wema, Warszawa 1990, str. 105.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3333
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: