Dodany: 03.05.2010 17:59|Autor: Nubia

Dołączam do stowarzyszenia zachwyconych


Najpierw był film, który zachwycił mnie i wzruszył. Kiedy dowiedziałam się o książce, natychmiast chciałam ją przeczytać. Nie zawiodłam się, choć dowiedziałam się, niestety, że książka powstała na kanwie filmu.

Chciałoby się, by w szkołach było więcej takich nauczycieli jak Keating. Jego niekonwencjonalne metody nauczania nie tylko czynią z niego postać wybitną i ciekawą, ale na dodatek ma dar "zarażania" swoich uczniów nauczanym przedmiotem. On żyje, myśli i oddycha poezją. Uwielbiam ludzi z pasją. Jestem pewna, że gdybym w rzeczywistości spotkała Keatinga, zaprzyjaźnilibyśmy się.

Ta wspaniała, choć napisana lekkim językiem (wywodzącym się ze scenariusza) powieść pokazuje nowe spojrzenie na poezję. To coś więcej niż tylko zbiór metafor, epitetów i oksymoronów. Uwielbiam scenę, w której Keating każe swoim uczniom wyrwać z podręcznika rozdział o tym, jak należy interpretować poezję. Tak - to jest właśnie przykład czystej poezji.

Keating, który stymuluje swoich uczniów, zachęcając i ucząc ich samodzielnego myślenia to mój idol. Ach... Gdyby było więcej takich nauczycieli...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1104
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: