Dodany: 01.05.2010 12:10|Autor: sophros

Odpowiedź na pytanie


Jak może się tak stać, że człowiek niewierzący, pod każdym względem oddalony od spraw wiary, a w szczególności chrześcijaństwa, staje się gorliwym wyznawcą wiary i poświęca resztę swego życia badaniu i krzewieniu podstaw katolicyzmu?

Odpowiedzią na to pytanie jest wywiad rzeka z Vittorio Messorim, który w swoich książkach opisał w sposób przystępny, jak wszechstronnie zbadał tematy dla chrześcijaństwa najtrudniejsze i najbardziej "niewygodne".

Dowodzi on, w sposób dogłębny, że wiara nie stanowi jedynie doświadczenia emocjonalnego, ale także doświadczenie rozumowe. Na gruncie logicznych dociekań, rozumowych dywagacji można uzasadnić bardzo wiele aspektów chrześcijaństwa. Tylko niektóre wymykają się zupełnie rozumowi i pozostają domeną czystej wiary.

Ponadto Vittorio ukazuje na wielu przykładach, jak chrześcijaństwo znajduje swój pełny wyraz w Kościele katolickim, czyli powszechnym. Kładzie nacisk zwłaszcza na tę powszechność i na różnorodność Kościoła, jako wspólnoty wiernych najróżniejszych profesji, pochodzenia, kultury. Nazywa tę cechę Kościoła "et-et" (łac. "et": "i").

Vittorio opowiada o powodach, dla których wierzy oraz o tym, co mu w tej wierze "przeszkadza". Osoby niewierzące z pewnością zjednoczą się z nim w krytyce dewocji, przepychu i czystej głupoty. Również dla wielu wierzących lektura ta jest oczyszczająca - znajdują podobnego sobie człowieka: wykształconego, obytego, zanurzonego w wartki nurt współczesnego świata - a jednocześnie głęboko wierzącego, który z wielką rezerwą, a niekiedy z otwartą krytyką występuje przeciwko wielu z tych rzeczy, które szczególnie poddane są krytyce osób odległych od Kościoła. Vittorio odkrył dla siebie i odkrywa dla czytelnika, co jest najwartościowsze w Kościele i co, mimo licznych wad jego członków, jest warte czci.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 751
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: VERA25 11.12.2020 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak może się tak stać, że... | sophros
Gorliwość Vittorio sprawia wrażenie dość dziwaczne. Np. papież ma "władzę, która w jakiś sposób upodabnia go do rzymskiego imperatora: jak tamtego wybierało zgromadzenie senatorów, tak papieża wybiera kolegium kardynałów. (...) Jak każdy poddany mógł złożyć apelację do imperatora, tak również w Kościele każdemu ochrzczonemu wolno zwrócić się do papieża." Z wiedzy o prawie rzymskim egzamin by oblał.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: