Dodany: 12.12.2016 12:05|Autor: ktrya

Tak było


"Tak się kręciło. Na planie 10 kultowych filmów PRL" to druga w tym roku książka Andrzeja Klima wydana nakładem PWN. Obie traktują o kulturze PRL-u, choć każda z nich z nieco innej perspektywy. "Jak w kabarecie. Obrazki z życia PRL" mówi o życiu kulturalnym w różnych dziedzinach – o ludziach związanych z teatrem, kabaretem, filmem czy sportem. Natomiast "Tak się kręciło…" jest publikacją o dziesięciu najbardziej znanych filmach PRL. Andrzej Klim opowiada, co działo się na planie każdego z tych filmów, skąd wziął się pomysł na scenariusz, jakie były trudności związane z dystrybucją (jak wiadomo, w PRL to cenzura decydowała o ostatecznym kształcie filmu i jego dalszej karierze), co zadecydowało o wyborze takich, a nie innych aktorów. W jego opowieściach nie brakuje różnych anegdot o wydarzeniach, bez których film nie powstałby, a przynajmniej nie w takim kształcie, w jakim jest.

To jedna z nielicznych książek opisujących filmy dobrze mi znane (zaledwie trzy tytuły: "Nóż w wodzie", "Ziemia obiecana", "Przesłuchanie" – wciąż są na mojej liście do nadrobienia), dlatego jej lektura była dla mnie przyjemnością, bo nie tylko wiedziałam, na co autor się powołuje, ale też mogłam niektóre ulubione sceny zobaczyć w innym świetle. Na szczęście nie spełniły się moje obawy o powtarzanie się treści. Ostatnio czytam wyjątkowo dużo książek o polskich filmach bądź polskich twórcach filmowych, a często autorzy tych publikacji przywołują te same anegdoty, odwołują się do tych samych wypowiedzi aktorów czy reżyserów – co wynika z tego, że korzystają z tych samych źródeł bibliograficznych. Sami rozumiecie, niektóre ciekawostki są bardzo fajne, ale jeśli czyta się je po raz kolejny, stają się nudne. W książce Andrzeja Klima jedynym powtórzeniem okazała się anegdota o pijawkach, które zaatakowały Strasburgera w słynnej scenie z nenufarami. Natomiast większość ciekawostek i anegdot była dla mnie czymś nowym, więc nie miałam uczucia déjà vu i z fascynacją czytałam o kolejnych zakulisowych zamieszaniach i przeciwnościach losu (bo umówmy się, czytanie o planie, który bez problemu w stu procentach udało się zrealizować, może i podnosi na duchu, ale jest też dosyć nudne).

To, że od czasów PRL w produkcji filmowej wiele się zmieniło, nie jest stwierdzeniem odkrywczym. Natomiast zwróciłam uwagę na zmianę podejścia do nagości. Śmiałych scen i tzw. "momentów" było w ówczesnym kinie znaczniej mniej niż teraz. W opisach produkcji "Nocy i dni", "Seksmisji" i "Przesłuchania" można przeczytać, jak to aktorzy prosili o zmiany w scenariuszu polegające na usunięciu scen erotycznych albo ukazujących nagość (bo ta nie zawsze niosła ze sobą podtekst erotyczny). Na przykład Joanna Szczepkowska z tego powodu nie zagrała w "Przesłuchaniu", jej rolę przejęła Krystyna Janda, która zgodziła się rozebrać przed kamerą. Odnoszę wrażenie, że dzisiaj wstyd przed nagością jest u aktorów niedopuszczalny. Grają oni ciałem i powinni je traktować przedmiotowo, jako rekwizyt do odegrania roli. Przypomina mi się jedna scena z mojego ulubionego serialu "Tancerze", gdzie podczas pierwszej lekcji sztuki aktorskiej nauczyciel grany przez Marcina Dorocińskiego po prostu się rozebrał przed studentami, by pokazać, że w aktorstwie nie ma miejsca na wstyd związany z cielesnością. Prawdopodobnie wielu XX-wiecznych aktorów nie miałoby szans na większość ról w dzisiejszym filmie (i w teatrze – bo tam nagość też staje się coraz powszechniejsza).

Dodatkowym atutem książki Klima jest jej interaktywność. Przyznaję się, że ze względu na ograniczoną pamięć w tablecie nie mogłam przetestować aplikacji, która po zeskanowaniu określonych ikonek odsyła do strony z fragmentami omawianych filmów i informacjami o nich. Sądzę jednak, że jest to ciekawy pomysł, który (teoretycznie) pozwala łatwo i szybko połączyć literackie poznawanie historii polskiego kina z multimediami. Ja ten sposób zastąpię tradycyjnym wyszukiwaniem plików w Internecie.


[Recenzję wcześniej opublikowałam na blogu]


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 749
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: