Dodany: 05.04.2010 19:58|Autor: hannibal07

Po co nam Miłosz skoro mamy Dodę?



Ponury śmiech mnie ogarnia, kiedy czytam, że Dan Brown to literacki nr 1 na świecie, na dodatek najinteligentniejszy autor, erudyta jak Eco. To tak jak by napisać, że wynalazca hamburgera to najlepszy kucharz na świecie albo pomysłodawca noża i widelca to techniczny nr 1, bo to przecież najpowszechniej używane narzędzia Ziemi. Do czego doszliśmy, że bez najmniejszego protestu marketingowa machina jest nam w stanie wmówić dowolny idiotyzm? Do jakiego stopnia powszechny brak krytycyzmu umożliwia specom od reklamy kształtowanie opinii publicznej bez oglądania się na jakieś nieprzekraczalne minimum przyzwoitości? Czy za chwilę ktoś nie powie: Po co nam jakiś Kołakowski czy Miłosz, skoro mamy Dodę?
Wyświetleń: 5483
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: alicja225 07.04.2010 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ponury śmiech mnie ogar... | hannibal07
A po co nam podział na działy i tematy na forum skoro i tak piszesz gdzie Ci się podoba:) Bez urazy ale co Twoja wypowiedź ma wspólnego z książką Browna ja naprawdę nie wiem:) Pozdrawiam.
Użytkownik: hannibal07 15.04.2010 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A po co nam podział na d... | alicja225
Posłuchałem twojej rady. Sorki
Użytkownik: [Kalais] 29.06.2012 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ponury śmiech mnie ogar... | hannibal07
Zrobić dobrego hamburgera to też sztuka.U nas w Polsce utarło się że jest to pospolite danie a nie koniecznie tak jest. Nóż i widelec w swoich czasach kiedy zostały wymyślone były czymś bardziej wyjątkowym niż są teraz. Świat idzie do przodu. Upodobania kulinarne, postęp techniczny idzie do przodu i to co wydawało się niegdyś czymś niezwykłym teraz zmalało do rangi rzeczy nieistotnych. Dan Brown w swoim czasie stał się nr jeden na świecie. Musi coś w nim być skoro tak wiele jego książek się sprzedało. Pisał o czymś co czytelników bardzo zaciekawiło. O jego inteligencji może świadczyć to że potrafił wyciągnąć taki temat i przedstawić go w taki sposób że świat oszalał na punkcie jego książek. Wzniecił falę kontrowersji wokół jego książek przez co jeszcze bardziej zachęcił do nich ludzi. Czy nie jest to przejaw inteligencji? To że książka napisana jest prostym językiem nie świadczy że jest niskich lotów. Stosowanie mądrych wywodów i przedstawianie historii w zawoalowany sposób nie czyni z autora wybitnego pisarza. Może jednak Dana Browna można nazwać erudytom. Może jego wiedza na pewne tematy jest bardzo obszerna, może ma większą wiedzę niż myślisz. Nie można stwierdzić czy ktoś jest erudytom czy nie po przeczytaniu jego książki. Wiedza niekoniecznie musi iść z talentem pisarskim. Ludzie mają skłonność do porównywania jednych z innymi. Tak to już jest. Stąd to porównanie do Eco. Każdy ma inny gust. Kanony literatury nie ucierpią przez Browna. Dobra książka zawsze się obroni. Fala zachwytu nad przeciętną pozycją literacką osłabnie.
Poza tym świat się zmienia i zmieniają się kanony piękna. Nie tylko w literaturze. Na świecie jest miejsce dla Kołakowskiego, Miłosza i Dody. Opinia jednych nie powinna determinować poglądów innych. Dla mnie książka jest dobra jeżeli po jej przeczytaniu stwierdzę że miło spędziłem poświęcony czas a nie wtedy gdy autor dostał Nobla za jej napisanie.
Użytkownik: Monika.W 01.07.2012 06:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrobić dobrego hamburgera... | [Kalais]
NIe wiem, czy Dan Brown jest erudytą, ale pisarzom-erudytom daleko do jego sposobu pisania.
Na szczęście.

Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: