Dodany: 21.03.2010 15:51|Autor: groza

Rewelacja, która po przeczytaniu odrzuca


W tej książce fascynujący jest dystans bohatera do siebie. Nie ten przewrotny, w którym przez krytykę siebie szuka się dla siebie usprawiedliwień, gloryfikuje, pokazuje, jak to potrafi się być obiektywnym (gdy tymczasem jest to czysta gierka). Tu bohater (Ripley) potrafi dostrzec swoją hipokryzję. Przypomina mi to "Upadek" Camusa, a tę książkę bardzo za to cenię.

Ale tak się dzieje do czasu. Końcówka wywraca całą powieść do góry nogami - i potrafi pozostawić po sobie niesmak. Przez cały czas będziesz słuchał tych wszystkich wywodów Ripleya - a pod koniec twój entuzjazm zostanie wystawiony na bardzo ciężką próbę.

Po lekturze pojawia się pytanie: czy warto było to czytać? Niby warto było, bo autor to człowiek inteligentny, więc ta książka na pewno nie jest stratą czasu. Ale to pytanie nadal się pojawia: czy było warto ją w ogóle poznać? Jestem pewna, że każdy odpowie po swojemu.

Wilson w zawoalowany sposób pokazuje drogę, przez jaką musi przejść człowiek, który będzie się starał kogoś zrozumieć. Jak działa empatia. Znając wszystkie czyny jakiejś osoby, jej wybory, okoliczności ich podejmowania - czy ją zrozumiesz ...a może nawet usprawiedliwisz?

Takie właśnie pytanie stawia książka. Ripley przedstawia ci się tu stopniowo z coraz innej strony. W czarujący, przewrotny, wciągający sposób. A na koniec pokazuje wszystko - i dopiero wtedy możesz zdecydować, jakie masz o nim zdanie. I nie będę się dziwić ani temu, kto po poznaniu historii Ripleya będzie go kochał (nadal, że tak powiem), ani temu, co by najchętniej rozprawił się z nim w tak brutalny sposób, jak w przytoczonym w książce przypadku pewnej osądzonej publicznie dziewczyny.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 686
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: