Dodany: 20.03.2010 16:19|Autor: iamone

Młody smok rzeźbi mity. Witajcie w Camonii!


Camonia to wyimaginowany świat – magiczny, przerażający i zabawny, stworzony przez Waltera Moersa. Zamieszkują ją bardzo dziwne istoty. Poznajcie jedną z nich – smoka Rzeźbiarza Mitów, który wybrał się do Miasta Śniących Książek.

Walter Moers to urodzony 24 maja 1957 r. w Mönchengladbach niemiecki malarz i ilustrator, autor komiksów i scenariuszy, pisarz tworzący książki dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Obecnie mieszka w Hamburgu. Wiadomo o nim niewiele, choć jest postacią bardzo popularną w Niemczech. Unika wywiadów, nie pozwala się fotografować. Ta „nieśmiałość” jest jego znakiem rozpoznawczym, ale ma głębsze uzasadnienie – Moers otrzymywał liczne listy z pogróżkami z powodu stworzenia absurdalnej wersji Adolfa Hitlera w jednym ze swoich pełnych ironii, niepoprawnych politycznie komiksów („Adolf, die Nazi-Sau”).

Rysowaniem komiksów zajmuje się od 1984 r. Szczególne uznanie czytelników zdobył sobie cyklem powieści opowiadających o wyimaginowanym świecie Camonia, którego, jak sam twierdzi, nie jest autorem, lecz odkrywcą i znawcą. Cykl camoński został przetłumaczony na kilkanaście języków i ma zagorzałych fanów w całej Europie. Tworzą go cztery powieści: „Die 13 ½ Leben das Käpt’n Blaubär” („13 ½ życia kapitana Niebieskiego Misia”, 1999 r.), „Ensel und Krete” (2000 r.), „Rumo & Die Wunder im Dunkeln” („Rumo i cuda w ciemnościach”, 2003 r.) oraz „Die Stadt der Träumenden Bücher” („Miasto Śniących Książek”, 2004 r.). To książki dla dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy znajdą w nich fantastyczne przygody – przerażające i zabawne, niezwykłe postaci, aluzje do klasyki literatury pięknej. Dodatkowym atutem są ilustracje, które do swoich książek Moers tworzy samodzielnie.

Ostrzeżenie… od tego rozpoczyna się „Miasto Śniących Książek”. Tym, którym brak odwagi, radzę zrezygnować już na początku lektury. Ci, którzy zdecydują się pójść dalej, zostaną nazwani „przyjaciółmi” i wciągnięci w wir niezwykłych przygód. Narratorem jest poeta Hildegunst Rzeźbiarz Mitów, młody, 77-letni smok (Moers uważa się jedynie za tłumacza jego powieści z camońskiego na niemiecki). Kiedy umiera jego ojciec poetycki (ojciec chrzestny odpowiedzialny za artystyczny rozwój podopiecznego), Hildegunst otrzymuje tajemniczy rękopis – dzieło doskonałe. Młody smok pragnie rozwikłać jego zagadkę i znaleźć utalentowanego autora, wyrusza więc do Księgogrodu, zwanego Miastem Śniących Książek.

W Księgogrodzie unosi się zapach papieru, farby drukarskiej i starej skóry; nic dziwnego – mieści się tam ponad sześć tysięcy antykwariatów i księgarenek. Tutaj książki są całym życiem mieszkańców, nawet ciastka mają kształt kodeksów. Smok-poeta szybko daje się odurzyć atmosferze miasta i zostaje wciągnięty głęboko w jego mroczne labirynty, nazywane Katakumbami Księgogrodu. Tam, pod ziemią, czytanie jest niebezpieczne, bezlitośni łowcy książek poszukują bibliofilskich rarytasów i zdobywają je za wszelką cenę. Na drodze Hildegunsta pojawiają się jednookie Buchlingi, straszliwe Pająxxxxy i Harpiry, a wszystkim rządzi tajemniczy Król Cieni.

Opowieść o odkrywaniu przez młodego smoka sztuki pisania wciąga już od pierwszych stron. Fantastyczne przygody bohatera w jednej chwili jeżą włos na głowie czytelnika, by za moment wywołać u niego nieskrępowany śmiech. Wyobraźnia nieustannie pracuje, budując nastrojowy, bajkowy świat, ucieleśniając niezwykłe postaci, przywołując opisywane zapachy i dźwięki. Moers zabiera nas do krainy, gdzie książki są największym dobrem, źródłem dochodu, pożywieniem, narkotykiem, a każdy mieszkaniec jest księgarzem, antykwariuszem, poetą lub krytykiem literackim. Świat książek nie jest jednak tak przyjemnym i spokojnym światem, jak mogłoby się wydawać. Tu także istnieje konkurencja, zawiść, zdrada, zachłanność, śmierć. Najgorsze są jednak mroczne Katakumby, w których rozgrywa się większa część akcji.

„W głębokich, zimnych jaskiniach,
Gdzie cienie łączą się z cieniami,
Stare księgi stłoczone w marzeniach
Śnią o czasach, gdy były drzewami.
Tam, gdzie węgiel rodzi diament,
Światło ni litość nie są znane,
Panuje na owej ziemi
Duch zwany Królem Cieni.”*

Walter Moers doskonale wykreował świat Camonii. Stworzył nowe miejsce, które ma swoje rasy – jak Przeraźnice, Dzikuny czy Psiarze, swój język oraz… gatunki literackie – na przykład egalizm czy abundonizm. Tu wszystko może okazać się zagadką, nawiązaniem do literatury, grą liter. Nawet nazwiska pisarzy camońskich nie są przypadkowe. To świat nastrojowy, niesamowity, porywający… ale i niebezpieczny; wykreowany w najmniejszych szczegółach, dzięki czemu czytelnik niemal staje się jego częścią – spada w przepaść, łyka truciznę, słucha narkotycznej muzyki, zjada kanapki z pszczołami, wchodzi do Jeżącej Włos Biblioteki, przeżywa chwile wielkiego natchnienia, wciąż czując zapach tysięcy książek i niezwykłej przygody.

W 2005 r. Moers otrzymał za „Miasto Śniących Książek” Nagrodę Fantastyki miasta Welzar. W Polsce powieść ukazała się w 2006 r. nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego. Uwagę zwraca nie tylko treść, ale i forma edytorska książki. Świetne ilustracje, wyglądające tak, jakby były wykonane techniką drzeworytu, znakomicie oddają klimat powieści, przy czym pokazują tylko tyle, ile należy, skłaniając wyobraźnię do wytężonej pracy. W książce są czarne strony, kartki zadrukowane napisami, wizerunkami książek, przedziwnymi istotami i znakami. Papier jest kremowy, zakładka w postaci żółtej tasiemki bardzo praktyczna, choć nieprzydatna dla tych, którzy pochłaniają książki. A „Miasto Śniących Książek” niewątpliwie należy do powieści, które chce się przeczytać jak najszybciej, kiedy już otworzyło się pierwsze strony.

I tu kończy się… Właśnie. Kto chce dowiedzieć się więcej, musi sam sięgnąć po „Miasto Śniących Książek”. Ale pamiętajcie: „Cokolwiek miałoby się wydarzyć – nie traćcie odwagi”**.



---
* Walter Moers, „Miasto Śniących Książek”, tłum. Katarzyna Bena, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2006, s. 7.
** Ibidem, s. 9.


[Recenzję opublikowałam wcześniej w serwisie Wiadomości24.pl]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1385
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: