Dodany: 15.03.2010 22:38|Autor: Luck Carpenter

Dzieje niedocenionej królewny


Tytułową bohaterką uczynił J.I. Kraszewski w tym utworze królewnę Annę Jagiellonkę, jedną z córek Bony i Zygmunta Starego. Annę czytelnik poznaje w ostatnim roku panowania jej brata, króla Zygmunta Augusta. Nie jest ani powszechnie lubiana, ani doceniana. Żyje w ubóstwie i zapomnieniu na zamku warszawskim. Jej sytuację pogarsza konflikt z bratem. Czytelnik poznaję Annę jako osobę zgorzkniałą, słabą, wiecznie płaczącą i narzekającą, zarówno na zdrowie, jak na swoją niedolę i wszystko, co ją otacza. Sytuacja ulega zmianie po śmierci Zygmunta Augusta. Wówczas w Annę wstępuje energia, staje się ona kobietą stanowczą i zdecydowaną. Bierze aktywny udział w życiu publicznym Rzeczypospolitej okresu bezkrólewia, wywiera wpływ na przygotowania i przeprowadzenie elekcji. Jej wpływ przyczynia się do wyboru na polski tron andegaweńskiego księcia - Henryka Walezego. Życie Jagiellonki ulega zdecydowanej poprawie. Bohaterka staje się osobą liczącą się w królestwie. Jej marzeniem pozostaje jedynie móc kogoś pokochać, wyjść za mąż, zyskać jego uczucie i odwzajemnić się nim. Wydaje się, iż osobą taką zostanie Henryk Walezy. Lecz czy na pewno?

Drugim z głównych bohaterów autor uczynił Talwosza, czołowego dworzanina Anny Jagiellonki. Czytelnik obserwuje, oprócz działań w interesie królewny, także jego perypetie miłosne. Talwosz bowiem obdarza uczuciem najpiękniejszą z dwórek Jagiellonki - sierotę Zosię Zagłobiankę. Miłość ta zakończy się dla obojga "tragicznym happy endem". Cóż to określenie oznacza? Tego nie zdradzę, odsyłam czytelnika do powieści.

Postać Anny Jagiellonki, jej życie i działalność ukazał Kraszewski na tle burzliwego okresu w dziejach Rzeczypospolitej - lat 1572-1575. Czytelnik obserwuje ostatnie tragiczne miesiące panowania Zygmunta Augusta, jego śmierć, bezkrólewie po ostatnim z Jagiellonów, walki stronnictw podczas elekcji, wybór Henryka Walezego na tron Rzeczypospolitej i jego krótkie, lecz burzliwe panowanie.

Kraszewski w ciekawy i zarazem barwny sposób przedstawił ten okres na kartach powieści. Utwór zachwyca bogactwem faktów, ma ciekawą, wartko toczącą się akcję. I choć "Infantka" zapewne nie zalicza się do najwybitniejszych dzieł "Bolesławity", to jednak jest utworem, który czyta się z zaciekawieniem. Polecam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1848
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: