Dodany: 27.07.2012 15:25|Autor: mpd123

Szklany klosz (Plath Sylvia)


Książka, którą miałem przyjemność czytać pozowliła mi spojrzeć na świat z troche innej strony. Nie zdradzając fabuły powiem, że zakonczenie mnie zaskoczyło.
Książkę polecam, gdyż jets napisana prostym, przystępmnym językiem, co sprawia, że czyta się ją szybko i przyjemnie (pomimo tematyki).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1514
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: 0liwkab 27.07.2012 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka, którą miałem prz... | mpd123
Prostym i przystępnym? Akurat to (samodzielnie) raczej jest słabym argumentem na zachętę.
Mnie zaskoczenie rozczarowało. Ta książka mogła albo skończyć się śmiercią bohaterki, albo... właśnie w taki sposób, w jaki się skończyła. Szkoda, podczas lektury liczyłam, że pojawi się jakaś trzecia opcja.

Trochę z innej strony? Czyli jakiej? Pomogła w czymś? Coś zmieniła?
Użytkownik: jm1986 27.07.2012 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Prostym i przystępnym? Ak... | 0liwkab
Twój argument o zakończeniu jest trochę nietrafiony moim zdaniem. Nie jest to przecież powieść, fikcja literacka, ale książka mocno autobiograficzna więc zakończenie raczej nie może być zbyt zaskakujące.
Użytkownik: 0liwkab 28.07.2012 10:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Twój argument o zakończen... | jm1986
Ale dlaczego nie? Przewidywalne zakończenie nasuwa prosty wniosek:
od początku wiemy, jak to się skończy, więc to odbiera dużą część czytelniczej satysfakcji.

Mocno autobiograficzna? Okej, ale pamiętnik sensu stricto to też nie jest, więc spokojnie można by jeszcze coś zmienić w imię literatury. Przecież Plath nie była jakąś tam panienką od książek. Pensjonarką z 'pasją pisania'. Ona wiedziała, czym jest literatura. Zdawała sobie sprawę z środków formotwórczych. Tym razem nie wykorzystała potencjału. A szkoda.


Oczywiście to tylko moje zdanie.
Użytkownik: jm1986 28.07.2012 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale dlaczego nie? Przewid... | 0liwkab
Być może źle ująłem to, co miałem na myśli. Poza asekuracyjnym "trochę" w pierwszym zdaniu to mogło zabrzmieć tak, jakbym uważał, że to ja mam rację, a Ty nie. "Szklany klosz" to powieść na motywach autobiograficznych, a nie typowa autobiograficzna książka, pani Plath mogła więc cokolwiek w tej historii zmienić, pomieszać wspomnienia z fikcją, owszem. Po prostu, myślę że zakończenie było, powiedziałbym, optymalne. Mogła się skończyć tak, jak się skończyła, mogła się skończyć śmiercią - w sumie mogła. Ty piszesz o możliwości jakiejś trzeciej opcji - dla mnie to byłoby chyba trochę zbytnim udziwnieniem. Chociaż?...
Ale to oczywiście też tylko moje zdanie.
Użytkownik: 0liwkab 28.07.2012 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Być może źle ująłem to, c... | jm1986
No i doszliśmy do konsensusu.

Ale jeszcze nie odpowiedziałeś na pytanie, co takiego zmieniła w Twoim życiu ta książka. Nie ukrywam, że bardzo mnie to fascynuje, bo też sobie wiele obiecywałam i nie wyszło, ale może już się znieczuliłam. Nadmiar literatury konkretnego rodzaju prowadzi do tego, że już niewiele książek potrafi 'zadziałać'. Dlatego zastanawiam się, czy w tym przypadku to moja wina, czy też jednak zwyczajnie nie trafiłam z lekturą. No, chyba że jednak naprawdę nie chcesz tego zdradzać.
Użytkownik: jm1986 28.07.2012 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No i doszliśmy do konsens... | 0liwkab
Nie, nie. To mpd123 napisał, że książka ta zmieniła coś w jego życiu. Ja pisałem tylko o jej zakończeniu.
Użytkownik: 0liwkab 28.07.2012 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie. To mpd123 napis... | jm1986
Boże, przepraszam. Mój błąd. Jakoś mechanicznie uznałam, że skoro odpowiadasz mi bezpośrednio, to cały czas rozmawiam z jedną osobą. Nie zwracam uwagi na nicki, bo one (z racji konkursów) tak często się tu zmieniają.

Kajam się.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: