Z uwagi na ogromne zainteresowanie „Piosenką o jeżu”, czyli wychodząc naprzeciw żądaniom vox populi – postanowiłam wnikliwie i dogłębnie zbadać temat.
Wszystkie zdobyte informacje należy poprzedzić słowami „podobno” i „prawdopodobnie”.
Istnieje „Piosenka o wielbłądzie”; dzieło anonimowe, z angielskimi korzeniami. Chociaż można by się pokusić o przypisanie jej Irlandczykom z uwagi na afekt ku Anglikom, złośliowść i jednoznaczność treści.
Piosenka ma mnóstwo wersji w zależności od miejsca zamieszkania pijących, przepraszam, śpiewających. Występują w niej następujące zwierzątka: tytułowy wielbłąd, sfinks, struś, ropuch, jeż i marynarka wojenna.
Z pointy wynika, że jedynym zwierzaczkiem bezpiecznym na okrętach Jej Królewskiej Mości jest jeż.
Piosenka jest śpiewana w czasie imprez typowo męskich przy żłopaniu* mocnych trunków: wieczorów kawalerskich i (n.p.) meczów. Piosenka, jak to śpiewka pijacka, jest bardzo nieprzyzwoita i cytować nawet w oryginale jej nie zamierzam.
Pratchett nie przyznaje się, że zna ten utwór, ale paralele są, a wnioski narzucają się same!
Piosenka o jeżu jest nierozerwalnie związana z Nianią Ogg.
Za Encyklopedią Dysku**:
Ogg - Gytha Ogg, Niania Ogg, czarownica z Lancre.
Wygląd: gruba, rumiana, często uśmiechnięta, o twarzy jak wyschnięta rodzynka.
Wzrost: pięć stóp i cztery cale.
Używki: gliniana fajka i cygara, mocne trunki.
Ukochany zwierzak: kot Greebo.
Rodzina: zamężna trzykrotnie, piętnaścioro dzieci.
Sceny z życia: przeżyła awanturniczą młodość (była m.in. pokojówką na zamku w Lancre).
Miejsce zamieszkania: nowy domek pośrodku Lancre.
Wyposażenie domu: fotel na biegunach, kredens (pełen butelek), kominek (z wiszącą nad nim deską z napisem "Mama"), piec, mnóstwo pamiątek z podróży, porcelanowych bibelotów i obrazków w ramkach. W pralni mieści się składzik starych cebulek, przypalonych garnków i słojów fermentującego dżemu, a także miedziany kociołek (wykorzystywany latem do chłodzenia piwa), drewno na opał, półki i okno pełne pajęczych sieci.
Niania Ogg trzęsie całą swoja rodziną, bardzo docenia towarzystwo męskie, a szczególnie niektóre jego aspekty.
Z Encyklopedii Dysku:
"Piosenka o jeżu - Piosenka.
Ciekawostki: Jest chętnie śpiewana przez Nianię Ogg. Ma co najmniej 17 zwrotek".
Największą biedą w „jeżowej piosence” u Pratchetta jest to, że ona jest, ale tak naprawdę jej nie ma. Same aluzje, niedomówienia, pojedyncze wersy – słowem niczego o jeżu wyczytać się nie da!
Zdesperowani wielbiciele Pratchetta postanowili uzupełnić ten brak i napisać piosenkę na podstawie owych niedomówień i aluzji.
Pierwsza wersja piosenki została napisana przez Matthew Crosby’ego, który próbował połączyć wszystkie linijki wspominane w „dyskach”.
W tej chwili istnieje niezliczona ilość wersji „jeża”. Praktycznie na każdej Konwencji powstaje nowa piosenka, która zostaje odśpiewana w późnych godzinach wieczornych (albo nieprzyzwoicie wczesnych porannych).
Tak też było w Melbourne (od 9 do 11 lutego 2007), gdzie policja na szczęście nie interweniowała.
Terry Pratchett n i e p r z y z n a j e się oficjalnie do żadnej wersji „Piosenki o jeżu”! :-)
I dlatego ten tekst zamieszczam tutaj, a nie tutaj:
Pratchett Terry
Jak już pisałam, każda szanująca się grupa wielbicieli Pratchetta kusi się… pokusza się… no, układa swoją wersję.
Podobno jest już „biblionetkowy jeż” i krąży w kuluarach, ale oficjalnie nikt się nie przyzna do autorstwa. Ja też nie! :-D
Opracowała Ania Ogg:
Wygląd: gruba, czasem (zwłaszcza przy czytaniu Piosenki o jeżu) rumiana, często uśmiechnięta.
Wzrost: 168 cm boso, w szpilkach 172.
Używki: kawa, wyroby przemysłu tytoniowego – mentolowe, wytrawne wino.
Ukochany zwierzak: nie ma i nie będzie (był Bubel-pies).
Rodzina: raz zamężna i do tej pory, dzieci trójka, a właściwie czwórka (zięć).
Sceny z życia: w przerwach między trzęsieniem własną rodziną, jeździ na spotkanie BN, czyta i wszędzie poleca książki Pratchetta (no dobra, nie tylko jego).
Inne: zastanawia się nad kolejnym tematem studiów; „Laska maga ma na końcu gałkę”.
-------------------------------------------------------------------------
* Żłopanie przypomina picie, tylko więcej się wylewa (Trzy wiedźmy, str. 16)
** link do Encyklopedii Dysku:
http://tinyurl.com/4e2tap