Dodany: 08.03.2006 11:28|Autor: Edycia

Babcia Aurelii


Przeczytałam "Dziecko piatku" Musierowicz. Bardzo mi się podobała, tak jak pozostała częś jeżycjady. Najbardziej poruszyło mnie "Opium w rosole" i zjawiająca się nagle na ulicy Aurelia podająca się za Genowefę. To właśnie jest dziecko piatku, nieszczęślie, zagubione i zrozpaczone utratą mamy. Jedynym lekarstwem stała się dla niej..... no właśnie kto? BABCIA.:)))

"(...)Biedna Aurelia Konrad miał ochotę podejść do niej i przytulić ją czy nawet pocałować. W czoło.
Ale chyba ta jej babcia miała lepszy pomysł: wyjęła z kredensu pękaty słoiczek przewiązany celafonem - i już po chwili Aurelia się uśmiechała, zajadając łyżką stołową smażone w cukrze, ociekające złotym, galaretkowatym sokiem, morele(...)
Babcia przykrywała jej ramiona skrajem pierzynki.Zaraz potem przesunęła ręką po policzku Aurelii. Duża mocna dłoń na chwilę znieruchomiała, gdy natrafiła na mokre ślady koło ucha. I zaraz podjęła swój ruch. Babcia głaskała wnuczkę po głowie, jednostajnie i spokojnie i stopniowo Aurelii zaczęły ciążyć zamknięte powieki, ogarniał ją błogi spokój, cisza i pustka(...) Kiedy otworzyła oczy, był już słoneczny poranek, babcia hałasowała w kuchni, mieląc kawę w zgrzytliwym młynku(...)W kuchni trzaskały fajerwerki, a babcia zrzędziła śmiesznym, żartobliwym półgłosem: - Feluś, gdzieś ty łaził, paskudzie? Gdzie byłeś, łazęgo? Całą nockę przelatałeś, powiedz no, coś ty robił? Węgiel nosiłeś? - sytuacja wyjaśniła się, gdy padły dalsze słowa: - A, mleczka by się chciało! Idziesz mi! Najpierw poproś, łobuzie. No. Dobrze już, dobrze. No, ładnie. To teraz masz, napij się krzynkę, brudasie jeden, flejtuchu"

No i któż mógłby tak mówić do kota? Tylko ukochana babcia.:(
Pamiętam..., że moja, tak właśnie mówiła do swoich kotów i zawsze potrafiła mnie jakoś pocieszyć.:)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2729
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Edycia 08.03.2006 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Dziecko pia... | Edycia
A, jeszcze zapomniałam na zakończenie życzyć wszystkim babciom fajnym kobitkom wszystkiego najlepszego w dniu kobiet.:)
Użytkownik: Anna 46 08.03.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A, jeszcze zapomniałam na... | Edycia
Pani Musierowicz jest niezawodna. Widać, że Ci się podobało, bo z wrażenia, na kuchni babci Aurelii fajerki zastąpiłaś fajerwerkami; cudnie!:-)))
Mam Żabę; czytam zagryzając marcepanem i wiśniami w czekoladzie - rozpusta ósmomarcowa!!!:-)))
Użytkownik: borejko 08.03.2006 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Dziecko pia... | Edycia
Ładnie to napisałaś, ciepło i miło:-)))
Użytkownik: Agis 16.03.2006 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Dziecko pia... | Edycia
Wiesz, że bez Twojej czytatki wcale bym nie dostrzegła uroku tego fragmentu? :-)
Użytkownik: Edycia 16.03.2006 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, że bez Twojej czyt... | Agis
To świetnie, bo sama czytając tygryska byłam pod urokiem tej babci, takiej cieplutkiej kobietki. W ogóle bardzo mi się podobał tygrysek. Mhy...znowu problematyczna książka...
Użytkownik: Edycia 16.03.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: To świetnie, bo sama czyt... | Edycia
Mówię oczywiście o Aurelii, a nie o tygrysku, ta też mi się bardzo podobała. No co tu dużo mówić wszystkie mi się bardzo podobały.:)
Użytkownik: emilyb 22.03.2006 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Dziecko pia... | Edycia
"Dziecko piątku" to jedna z moich ulubionych części Jeżycjady. Zrobiła na mnie największe wrażenie. Nie dziwię się, że ci się podobała:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: