Dodany: 02.10.2005 21:00|Autor: annah15

O co chodzi nauczycielom j. polskiego???


Pisząc pracę klasową z polskiego jestem nastawiona na jedno. Cokolwiek napiszę i tak dostanę 3+. Wiem, że takie myślenie jest błędem, ale przy 10 zadaniach, 5 zamkniętych i 5 otwartych z czego 2 to dłuższa forma wypowiedzi typu rozprawka, nieważne czy napiszę te dwa ostatnie (najwyżej punktowane) czy też nie, albo napiszę tylko te dwa, albo wszystkie, zawsze, ale to zawsze dostaje 3+. A muszę przyznać że naprawdę się staram. Może po prostu polonica mnie mie lubi. Chcę dodać, że czytam najwięcej książek w klasie, a poza tym piszę mnóstwo opowiadań które innym się podobają. A moja poprzednia nauczycielka polskiego twierdziła że mam talent i że nie mogę go zmarnować. Ale co zrobić jeśli z każdą pracą klasową coraz bardziej się załamuję?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2744
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: norge 02.10.2005 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisząc pracę klasową z po... | annah15
Wiem, że to przykre, ale ja bym się na twoim miejscu nie przejmowała. Spróbuj napisać recenzję jakiejś książki, tu w Biblionetce. Jeśli spodoba się innym, to będziesz miała przynajmnej taką małą satysfakcje. Serdecznie pozdrawiam.
Użytkownik: annah15 02.10.2005 22:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisząc pracę klasową z po... | annah15
I przynajmniej nie dostanę 3+
Użytkownik: Moni 04.10.2005 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisząc pracę klasową z po... | annah15
Wiesz, w liceum przez pierwsze dwa lata zawsze mialam z polskiego po polowie "troj" i "czworek", ale w koncu wychodzilam na "4". W trzeciej klasie tych troj zrobilo sie mniej, a doszly "piatki", co bylo dla mnie swoistym szokiem, bo wczesniej bylo, jak i u Ciebie, obojetnie co i jak, zawsze "3" lub "4". A w czwartej klasie mialam juz bez zadnych problemow "5", a na pisemnej maturze dostalam jako jedyna w szkole "6" (akurat chyba rok wczesniej weszly te oceny) i to byl jeszcze wiekszy (ale jakze pozytywny) szok. Po latach, gdy spotkalam moja dawna polonistke, to mi powiedziala cos w tym stylu, ze taka byla jej taktyka, bo wolala byc surowsza na poczatku, aby pozniej moc stawiac lepsze oceny. Gdyby od razu zaczela od tych najlepszych, to pozniej mialaby coraz wiekszy problem z ocena. Moze ta Twoja nauczycielka tez przyjela taka metode?
Użytkownik: annah15 04.10.2005 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, w liceum przez pie... | Moni
Wątpię. Ona ma swoich faworytów, a cała reszta jej nie obchodzi.
Użytkownik: Moni 04.10.2005 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wątpię. Ona ma swoich faw... | annah15
Tez tak myslalam o mojej polonistce, bo miala swoja pupilke - zawsze piatkowa, ale po 2-3 latach to sie zmienilo.
Użytkownik: annah15 04.10.2005 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Pisząc pracę klasową z po... | annah15
Ja jestem w ostatniej klasie i cały czas ma tą jedną trójkę.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: