W roku 2015 przeczytałam 98 książek. To o 6 więcej, niż w poprzednim roku.
Moich, łącznie z recenzyjnymi: 57.
Pożyczonych: 49, w tym 45 od Biblionetkowiczów, 4 spoza Biblionetki.
Podział według kategorii:
Beletrystyka:
- polska: 9
- obca: 15
Literatura faktu:
- reportaże: 4
- eseje, felietony: 6
- dzienniki, wspomnienia, wywiady: 12
- biografie: 9
Popularnonaukowe: 9
Kryminał / sensacja: 24
Fantastyka: 4
Poezja: 1
Literatura dla dzieci i młodzieży: 5
Niedokończone, bez oceny: 3.
Podział według ocen:
6 – 4
5,5 –13
5 – 35
4,5 –26
4 – 12
3,5 – 2
3 – 3
2,5 –1
2 - 2
Nie ma jedynek, ponieważ nie kończę ewidentnych gniotów; szkoda czasu.
Zdziwiło mnie, jak mało książek oceniłam w tym, roku na 6. Z wyjątkiem dwóch pozycji - o nich poniżej - był to rok bez wstrząsów i zachwytów czytelniczych, choć też nie był zły, biorąc pod uwagę dużą liczbę ocen 5 i 5,5.
Mam cztery równolegle czytane pozycje, ale to już wejdzie w statystyki roku następnego.
Bieżące notatki i refleksje z roku 2015 robiłam tutaj:
2015 - przeczytane
Rewelacją roku były dla mnie:
Drach (
Twardoch Szczepan)
oraz
Eli, Eli (
Tochman Wojciech)
Największe rozczarowanie czytelnicze:
Ostatnie rozdanie (
Myśliwski Wiesław)
Księgi Jakubowe (
Tokarczuk Olga)
- po obydwu spodziewałam się że rzucą mnie na kolana. Nie rzuciły.
Plany na rok 2016: bardziej skoncentrować się na pożyczkach. W tym roku bowiem więcej przeczytałam książek swoich, niż pożyczonych.
Dobrego, pomyślnego kolejnego roku życzę wszystkim, samych trafionych wyborów czytelniczych!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.