Teksty i komentarze

Tego się nie spodziewałam! :D Po Mikołaju gdańsko-słupskim dostałam dziś jeszcze paczuszkę z Katowic, a w środku - Pustelnia parmeńska. Oszalałam! :-) Patrzę na nadawcę: Mikołaj Biblionetek. Jak miło! :-) Przy okazji chciałam także podziękować minutce za kartki z Leningradu (tak, tak, jeszcze z Leningradu). Wyglądają jak zakupione wczoraj, są po prostu prześliczne, łezka mi się w oku zakręciła, bo, choć byłam tam stosunkowo niedawno (oczywiści...

A ja polecam Kruszynka z Piaskowej Krainy :-) Sekretne życie Krasnali w Wielkich Kapeluszach [opowieść o fontannie] Sceny z życia smoków

Pompon w rodzinie Fisiów Zima pośród wierzb Brzechwa... To to, co podoba się i mnie, i mojemu młodszemu rodzeństwu. Jeśli sobie coś przypomnę - dopiszę. :-)

Będę pamiętać :)

...może nie do końca na temat, ale w obrębie tematu getta warszawskiego: Wojdowski Bogdan "Chleb rzucony umarłym".

...a klasyka? 1. Lassie wraca do domu; 2. Lassie, wróć! Super książki z dzieciństwa.

Ja się staram mimo wszystko zawsze dokończyć książkę i cóż, czasem się zdarza, że aż do końca mnie nie przekona. Są też czasem książki, które przerywam w trakcie, np. "Dziennik Bridget Jones", którego nie skończyłam i oceniłam na 1. Dlaczego? Bo zwyczajnie nie chcę, żeby system polecał mi tego typu książki.

O lusterku ju z pisałam - potwierdziłaś Lutce, że to Królewna Śnieżka, należy ten punkt usunąć, czy nie? Paskowany mnie męczy i ten oniryczny też. ;-p

Nuda? Nie mogę uwierzyć! Książka jest rewelacyjna. Po przeczytaniu od razu ją zakupiłam, bo takie cacko chcę mieć w domu, by często do niego wracać. Po tej opinii zastanawiam się, jaki sens jest w ogóle pisać recenzje, zniechęcające do sięgania po książkę, skoro każdemu z nas podoba się co innego. Ale na szczęście ocena "Senności" na Biblionetce jest wysoka, czyli książka ogólnie się podoba, została doceniona. Uff...! Dla mnie Kuczok to w...

Ale 10. podobno zostało odgadnięte powyżej jako Królewna Snieża. To co, jest Ci to Śnieżka, czy nie jest?

No ale że paskowany niezgadnięty. Taka klasyka - też czytałaś. O lusterku nie wspomnę. :))

Książkę tę przeczytałem prawie 30 lat temu. Kilka razy. Pamiętam ją do dzisiaj. ( Cobena, Cooka itp zapominam na drugi dzień :) ) W dobrym momencie trafiłem na tę powieść . Dorastałem wówczas. Nic juz nie było takie samo. Świadomie popatrzyłem na świat. "Możesz" - jakie to wielkie słowo ...

Pewnie, że Kubuś. Krzyś na pewno wiedział, jak Biegun wygląda, a Kubuś wyłowił biegunem Maleństwo z wody. :)

2. A to nie Kubuś jest? Tam była Wyprawa-Przyprawa i nikt nie wiedział jak wygląda biegun (Biegun), nawet ten, kto go znalazł. ;)

Rok interny czytałam dość dawno i pamiętam, że bardzo szybko ją pochłonęłam, szukałam później nawet czegoś jeszcze w tym stylu ale niestety w bibliotece trudno szukać nie wiadomo czego:)Nic więcej chyba nie muszę dodawać. A co do tytułu to rzeczywiście mnie zmylił ale dobrze się stało. I jeszcze coś, może mi ktoś wyjaśnić po co ludzie czytają książki, które potem oceniają jako beznadziejne? Przecież Rok interny, to nie obowiązkowa lektura! Ja...

Zostało do odgadnięcia (trochę wymieniłam jabłko jednak): 2. Sami nie wiecie co w przyprawie znajdziecie 4. Nietypowo paskowany 5. Niania w Paryżu 6. Kamienny przekładaniec wyśniony 10. Pomocnym lusterkiem 11. Kłody z wygryzionych szerokości 14. Za diamentem szekspirowskim u wicedyrektor Ps. jabłko było z "Franusia" Stanisława Jachowicza, okazało się, że wcale nie znalazł, tylko celowo na rok sobie schował, chytrusek. I zgniło. Ach, ...

Będę trochę wcześniej, tak z pół godziny, posmęcę się w okolicach antykwariatu ;)

Może nie każdego tak zauroczył ten diament w kaszance jak mnie. A Szekspira i panią wicedyrektor łatwiej skojarzyć. :)

Oczywiście. :)

Tak właśnie. :)

Jesteś na dobrym tropie do Przyprawy. Ale to nie Diuna. Znalazł w Przyprawie i sam nie wiedział, że znalazł. :)

Jak się ładnie kaszanka w 14 w wicedyrektor zmieniła :))

Mireczko - o łodyżkę fiołka - bardzo ładniutkie porównanie.:)

Ten opis na górze daje mylne wrażenie że fabuła tej książki jest banalna i nudna. Ale tak nie jest! Drea do perfekcji opanowała rolę słodkiej idiotki, dzięki czemu wiedzie luksusowe życie raczej jako dziewczyna do toważystwa niż partnerka bossa narkotykowego. Nie miała łatwego życia i docenia spokój i dostatek jaki teraz posiada. Jednak bardzo się dziwi kiedy kochanek zgadza się oddać ją na kilka godzin jako wynagrodzenie płatnemu mordercy, któr...

Krzysiu wyprzedził mnie o.. łodyżkę fiołka :)))

3. No, jeśli fiołków, to chyba Ania z Zielonego Wzgórza :-)

3. To "Ania z Zielonego Wzgórza". Ania, niby to zgubiła broszkę Maryli, która była z ametystem, a przecież każdy wie, że ametysty to może duszyczki dobrych fiołków.:))

2. Jeśli to nie jakiś pieprz, lecz przyprawa, a nawet Przyprawa, toż przecie "Diuna". Tylko różne rzeczy tam znajdowano, choć najbardziej pewnie ucieszyła woda.

12. Jeśli 40 lat to bardzo długo, pasują odpowiednie księgi Starego Testamentu. Szukali Ziemi Obiecanej.

Sama prawda. :)