Autor: Suara
Data dodania: 03.12.2014 19:30
Niestety.
Zawiodłam się. "Zagubieni..." to taki zwyczajny mało wciągający i mało przekonujący "kryminałek" tyle, że osadzony w Tokio. Równie dobrze akcja mogłaby się rozgrywać w Nowym Jorku, Warszawie czy w Paryżu. Problem alienacji czy niedostosowania społecznego czy też samotności jednostki ( czy w wydaniu japońskim czy polskim ) na siłę wepchnięty w japońskie społeczeństwo, które z definicji w zasadzie nie akceptuje inności. Autor występujący pod własnym "ja" jest bardzo głośny, hałaśliwy, t...