"Też jak co dzień za Ateńczykami popłynęło kilka szybkich trier lacedemońskich. Tym razem jednak, gdy znalazły się mniej więcej w środku cieśniny, dały umówiony sygnał - ich załogi uniosły w górę spiżowe tarcze. Na to właśnie oczekiwał Lizander. Sygnał oznaczał, że okręty ateńskie są opuszczone przez załogi i nadszedł odpowiedni moment na przeprowadzenie szybkiego ataku. Flota lacedemońska, która przez cały czas utrzymywała pełne pogotowie bojowe, nagle wypłynęła z portu i szybko przebyła cieśninę, dzielącą ją od wroga.
Według relacji Diodora, flota Lacedemończyków uderzyła najpierw na eskadrę starego Filoklesa, który z 30 okrętami wypłynął w morze, prawdopodobnie do Sestos po żywność. Jednostki ateńskie zostały rozbite. Potem Lizander uderzył na opuszczoną przez załogi, niemal bezbronną flotę ateńską, stojącą przy brzegu".
Niniejsza książka traktuje o ostatniej fazie wojny peloponeskiej, kiedy to o losach wojny zdecydowały starcia między flotami Aten i Sparty toczone na morzu Egejskim od jesieni 411 do 404 roku p.n.e. Mniej więcej obejmuje więc okres, który opisał Ksenofont w swojej "Hellenice" (w księdze I i II). Publikacja zawiera opisy działań militarnych, prowadzonych na lądzie i morzu, w tym największych bitew stoczonych przez jedne z najlepszych okrętów antyku, jakimi były greckie triery koło Przylądka Kynossema, pod Abydos, Kyzikos, Notion, koło wysp Arginuskich i wreszcie u ujścia Ajgospotamoj.
Witold Biernacki - urodzony w 1946 r., interesuje się historią wojskowości, zwłaszcza antyku i XVI-XVII wieku; współpracuje z redakcjami pism o tematyce historyczno-wojskowej; autor takich publikacji, jak m.in.: "Wojna na Morzu Egejskim. Koniec Imperium Ateńczyków 411-404 r. p.n.e.", "Żółte Wody - Korsuń 1648", "Courtrai 1302", "Wojna w Afryce. Ostatni akt drugiej wojny punickiej 204-202 p.n.e.", "Powstanie Chmielnickiego. Działania wojenne na Litwie w latach 1648-1648", "Maraton 490 p.n.e.".
[Inforteditions, 2006]