Autor: dot59
Data dodania: 11.11.2011 23:30
Kiedy się człowiek ubiera w szatę recenzenta, nie przeczuwa, że w przyszłości będzie wielokrotnie doznawał odczucia, jakby miał związane ręce. Bo chciałby się podzielić wrażeniami z lektury, ale dopiero co z mozołem zdołał je podsumować w recenzji, którą jeśli nawet będzie mógł w całości zreprodukować, to nie wcześniej, niż ukaże się ona w oficjalnym medium. Pisać drugą z tej samej książki? Tak, żeby nie powtarzały się sformułowania? Kto próbował, wie, że to niełatwe. No ale co zrobić, jeżeli m...
Autor: DariuszCichocki
Data dodania: 22.02.2019 19:52
Czarny Pryzmat
Nie robiłem sobie wielkich nadziei na tę lekturę, nie wiedziałem bowiem niczego o autorze. No i była spora porażka okraszona dniami mordęgi, masochistycznej chęci dotrwania do końca i trzaśnięcia okładką o kupkę zadrukowanych stron.
Leje się, wyłupia, rani, zakleja, wkleja i nie wiem jeszcze co, a, dusi i wyrzuca z dużej wysokości. Posoka płynie strumieniami. A pośród tego (jakże to musi w rzeczywistości cuchnąć!!!) pobojowiska - krzesanie magii ze światła. To jedyny, w moim pr...