Autor: galenlomiel
Data dodania: 14.05.2012 10:06
W ramach czytania Noblistów sięgnęłam po książkę laureata z 1912 roku - Karnawał. Okładka niestety nieco odstrasza (wielkie, przekrwione oko spoglądające na czytelnika w niemym przerażeniu być może niektórych zachęca, mnie nie), ale po odkryciu, że autor pisał na Śląsku liczyłam na opowiadania poświęcone właśnie temu regionowi, tyle że przed wojną. Moja ciekawość została zaspokojona tylko połowicznie, niemniej bardzo się cieszę, że po Hauptmanna sięgnęłam i zapewne na opowiadaniach nie skończę.
...